Kościół jest skarbem, ukrytym przez ludzką nienawiść i krytykę. W Nim zawarte są nasze korzenie, o których tak często mówi i staje w ich obronie. Tam tkwi dziedzictwo naszych przodków.
W Jego skrzydłach ukryta jest prawda, wyzwalająca nas od kłamstwa współczesnych wojen i próby odcięcia od wartości. Kościół jest receptą na trudne życie, wyciszeniem wśród naglącego nas świata. Jest niezmiennym fundamentem, jedynym godnym do budowania naszej przyszłości i strażnikiem Bożych praw w chaosie współczesnej egzystencji.
Jak paciorki różańca przesuwają się chwile, Nasze smutki, radości i blaski. A Ty Bogu je zanieś,
połączone w różaniec, Święta Panno, Maryjo pełna łaski.
My także mamy małe zwiastowanie, My też czekamy Twego nawiedzenia, My też Jezusa z drżeniem serc szukamy, W tajemnicach radosnych, módl się za nami.
Ty też płakałaś i doznałaś trwogi, I jak nikt poznałaś nasze ludzkie drogi. Gdy nas mrok otoczy, nie jesteśmy sami, W tajemnicach bolesnych - módl się za nami.
My także mamy swą ojczyznę w niebie, Tam w pełnym blasku zobaczymy Ciebie. Tam w pełnym słońcu wszyscy się spotkamy, W tajemnicach chwalebnych - módl się za nami.
Św. Alfons Maria di Liguori przytacza w “Uwielbienia Maryi” następujące zdarzenie, które zasługuje na rozsławianie w
najbardziej możliwy sposób. Pewnego dnia podczas gdy św. Dominik prawił kazanie we francuskim miasteczku, przyprowadzono do niego heretyka, który był opętany przez demony, ponieważ publicznie kwestionował modlitwę różańcową. Wtedy św. Dominik w imię Boże rozkazał demonom, by powiedziały, czy rzeczy, jakich nauczał odnośnie różańca w swych kazaniach są prawdziwe. Duchy piekielne odpowiedziały wrzeszcząc, że wszystko to, co św. Dominik powiedział o Matce Bożej i różańcu jest prawdą. I dodały ponadto, że nie mają żadnej mocy nad sługami Maryi i że w chwili śmierci wiele dusz grzesznych zbawia się wzywając Błogosławionej Dziewicy. Na koniec rzekły, że były zmuszone powiedzieć, że nikt nie idzie na potępienie, jeśli trwa w nabożeństwie do Maryi i wiernie odmawia różaniec, gdyż Maryja uzyskuje dla grzeszników przed śmiercią szczerą skruchę. Toteż św. Dominik kazał ludowi odmówić różaniec i jakiż cud! Przy każdym wezwaniu Matki Bożej wychodziło z ciała heretyka wiele demonów w formie żarzących się węgli, aż po odmówieniu różańca pozostał on całkowicie uwolniony. Wobec tego cudownego faktu nawróciło się wiele heretyków.
*** Pod wielkim kasztanem,który rośnie za oknem,zgrabiają liście.Spadło ich więcej,bo wiatr i przymrozek.Jeszcze kilka dni i spadną wszystkie.Rzeczywiście,spadną wszystkie i nikt już nie
będzie miał z nimi kłopotu.Jaka to mądra refleksja nad światem,nad sprawami ludzkimi,nad sobą.Żyjemy niemądrze,jakbyśmy mieli zawsze być na świecie,coś oznaczać i czemuś służyć.Żyjemy z ludźmi,jakby mieli stanowić wieczny świat naszego otoczenia.Tymczasem nie zdążymy się porozumieć,a już jesteśmy od siebie oddaleni o całą wieczność.Zamartwiamy się o dni następne,podczas,gdy obecne już dobiegają wieczora.Zapewniamy coś tam na potem,a tymczasem dzisiaj wymyka się uwadze,przebiega i już zegary wyznaczają nowy kalendarz.Tymczasem uczymy się pięknie mijać w drodze,która jest króciutka,uchylajmy czapki grzecznie,i do zobaczenia w nowym domu Ojca.
To nie jest wiersz religijny, tylko erotyk, ale często przychodzi mi do głowy przy Komunii (piszę z pamięci, może coś będzie źle):
Zanurzcie mnie w Niego jakby różę w dzbanek po oczy, po czoło, po snop włosa jasnego niech mnie opłynie w koło niech się przeze mnie toczy jak woda całująca oceanu wielkiego (...) będę tym, co najsłodsze Nim
Komentarz
W Nim zawarte są nasze korzenie, o których tak często mówi i staje w ich obronie. Tam tkwi dziedzictwo naszych przodków.
W Jego skrzydłach ukryta jest prawda, wyzwalająca nas od kłamstwa współczesnych wojen i próby odcięcia od wartości. Kościół jest receptą na trudne życie, wyciszeniem wśród naglącego nas świata. Jest niezmiennym fundamentem, jedynym godnym do budowania naszej przyszłości i strażnikiem Bożych praw w chaosie współczesnej egzystencji.
Roman Dmowski?
Jak paciorki różańca przesuwają się chwile,
Nasze smutki, radości i blaski.
A Ty Bogu je zanieś,
Święta Panno, Maryjo pełna łaski.
My także mamy małe zwiastowanie,
My też czekamy Twego nawiedzenia,
My też Jezusa z drżeniem serc szukamy,
W tajemnicach radosnych,
módl się za nami.
Ty też płakałaś i doznałaś trwogi,
I jak nikt poznałaś nasze ludzkie drogi.
Gdy nas mrok otoczy, nie jesteśmy sami,
W tajemnicach bolesnych - módl się za nami.
My także mamy swą ojczyznę w niebie,
Tam w pełnym blasku zobaczymy Ciebie.
Tam w pełnym słońcu wszyscy się spotkamy,
W tajemnicach chwalebnych - módl się za nami.
Zanurzcie mnie w Niego
jakby różę w dzbanek
po oczy, po czoło, po snop włosa jasnego
niech mnie opłynie w koło
niech się przeze mnie toczy
jak woda całująca oceanu wielkiego
(...)
będę tym, co najsłodsze
Nim
Pawlikowska-Jasnorzewska