Gloryfikacja II RP z jej najbardziej liberalnym wówczas prawem do abrocji w Europie jest zastanawiająca. Chyba Rowiński jest romantykiem nie widzącym faktów.
II RP była państwem rządzonym przez masonerię (po 1926 roku wszyscy premierzy byli masonami). Masoneria boi się rządów reakcji katolickiej i narodowej.
W jednym Rowiński ma rację. praktycznie nie ma partii faktycznie realizującej zasady katolickie. Im bardziej ktoś deklaruje poparcie dla haseł katolickich tym większe na ogół spotyka nas rozczarowanie. Nie można się łudzić, że z obecną opozycję będzie inaczej.
Wiem Greg, wiem. Stąd katolik nie może być demokratą w sensie nie może uznać, że to jest dobry ustrój. Nie może też popierać partii jako partii. Może co najwyżej zgadzać się z niektórymi postulatami zgłaszanymi przez daną partię. I tak najważniejsza jest realizacja i praktyka. Zresztą ta sama uwaga dotyczy każdego ustroju. Kłania się Arystoteles.
Komentarz