Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Racuchy drożdżowe

edytowano października 2012 w Kuchnia
Potrzebny mi prosty, sprawdzony przepis na racuchy z jabłkami na rozczynie drożdżowym  (przy okazji ktoś może napisać jak zrobić dobry rozczyn)
Chodzą za mną już któryś dzień - a te z netu nie wydają mi się dobre.
Wydaje mi się, ze moja -pra-babcia robiła ze śmietaną? (to możliwe?)
I takie grube wychodziły, puchate.

«1

Komentarz

  • No właśnie - łezka w oku :( i ogromny apetyt
  • ja też robię bez drożdży ale i bez proszku

    wychodzą pyszne, puchate, lekko chrupiące i ogólnie rozpływające się w ustach, tajemnica (mówj własny patent) tkwi w ubiciu jajka trzepaczką najpierw, potemcałe robię trzepaczką, dodaję mleko i trzepię, wodę i trzepię, mąkę na oko i też ubijam, na koniec starte jabłko i na dobrze rozgrzany olej,posypuję cukrem pudrem

  • @Haku - robię drożdżowe ale bez jabłek albo z jabłkami ale bez drożdży (na kwaśnym mleku lub kefirze). Jedne i drugie dobre.
  • moje bardziej wyglądają jak plendze
  • edytowano października 2012
    Haku, smaku mi narobiłaś na te racuchy - ja kiedyś próbowałam zrobić, ale mało przypominały mi te, które moja mama i babcia robią. Pytałam je o proporcje, ale one wszystko robią "na oko"... I bądź tu mądrym ;)
  • kiedyś chyba @Pablo się chwalił że zrobił racuchy na kolacje, może tu zajrzy?

    ja tez robię na kefirze z odrobiną sody, ale nigdy mi nie wychodzą takie jak mojej mamie.
  • Ja mam super przepis i bardzo mszybki, zawsze wychodzą:

    Pół kilo mąki, paczka suszonych drożdży, ja daję dr oetker, 480 ml mleka, 100 gram cukru, 4 jajka, 60gram masła.

     

    mąkę mieszam w misce trzepaczką z drożdżami, (są w proszku, to nie trzeba robić rozczynu, jak masz zwykłe, to trzeba dać, 30g drożdży i zrobić najpierw rozczyn). Mleko delikatnie podgrzewam i wlewam do mąki, dodaję jajka całe i mieszam trzepaczką na gładkie ciasto, potem w garku po mleku rozpuszczam masło i letnie   dolewam do masy, wymieszać i wstawiam w ciepłe miejsce, ja do piekarnika na 50 stopni nastawionego, po około godzinie dokładam pokrojine drobno jabłka, około 3-4 duże szare renety lub inne. I smażę, nie musi być bardzo dużo oleju, ale trzeba czasami dolać, byle nie na suchej patelni, jak przewrócę czasami dolewam i smażę na średnio gorącej patelni aby się jabłka zdążyły rozpiec i środek wysmażyć. Są bardzo szybkie  i smaczne.

    Uwaga trzeba mieć na tą porcję duże naczynie bo mocno urośnie ciasto, albo zrobić z połowy, bardzo je lubię też z bananami, czasami robię je na przegryzkę dla dzieci jak gdzieś wychodzimy, z bananami są bardzo dobre i na zimno, daję bananów bardzo dużo, właściwie wychodzą banany w cieście drożdżowym.

  • aaale mi przypomniialas tegoroczne wakacje.. deszczowo, zimno, wies na koncu Polski na mazurach, i pewna babcia ktora zrobila najlepsze drozdzowe racuchy przypominajac mi o mojej kochanej babci. 
    wiieki niiie jadlam drozdzowych. byly pyszne.  podpytam  wiieczorem moja mame, moze ma babciine notesy. 
    a bez drozdzy ja zawsze robiie na kefirze, bez sody i proszku i zawsze sa puszyste :) Pewnie mozna troche wody gazowanej dodac dla polepszeniiia efektu.
  • Idę robić racuchy.
    Drożdży wprawdzie nie mam. Ale mam jabłka, make, kefir, wiejskie jaja...Może coś z tego wyjdzie. Smaka mi narobiłyscie.
    A te jabłka to kroicie? Trzecie na tarce?
  • Ja kroję na kawałki, bo wtedy je fajnie czuć, ale nie za duże bo twarde zostaną, z mojego przepisu wychodzi około 8-10 dużych patelni. Kładę łyżką na patelnię.
  • Taaa a jak dziecko nie może ani jajek ani mleka? To co mleko roślinne jakieś i zamiast jajek... ? olej? miód? hmm
  • Ostatnio robiłam bez jajek i mleka i o dziwo wyszły dobre, bo już mi tak ślinka leciała jak moi jedli..

    http://dietabezmleczna.blogspot.com/2009/03/racuchy-bez-mleka.html

  • Można dodać kozie mleko

  • założę się, że dziś wiele osób zrobi racuchy ;)
    Kupiłam kefir, bo maślanki niet w okolicznych sklepach
  • Mmm... chrupiące, gorące i słodkie...tak bym zjadła,ale nie chce mi się robić:) dopiero co skończyłam z obiadem, ale może na kolację?

  • Ostatnio robiłam bez jajek i mleka i o dziwo wyszły dobre, bo już mi tak ślinka leciała jak moi jedli..

    http://dietabezmleczna.blogspot.com/2009/03/racuchy-bez-mleka.html
    A taki roczniak może takie zjeść ;) ?

  • Haku - czy to aby nie zachcianka ? hmmm?
  • haku ,moze być kefir. 
    Ja dodaję kwaśną śmietanę lub ciut spirytusu aby nie naciągnęły olejem i wtedy są pychości. 
    U nas nie lubią jabłek potarkowanych gdyż mowią ,ze jakby surowe ciasto -w kostke kroję .
  • No, to mieliśmy na obiad racuchy. Bez przepisu. Z mąki razowej orkiszowej i na suchych drożdżach i resztce koziego mleka. Generalnie, to były racuchy nawinie. Zjedlim z musem jabłkowo gruszkowym, bo już mi słoików brakuje, żeby pasteryzować, więc wpycham dzieciom ile mogę.
    Te racuchy, to przez Ciebie, @Haku! ;-)
  • edytowano października 2012
    No właśnie - łezka w oku :( i ogromny apetyt
    Haku.................? ;)


    ech, głupawka przed-obronowa ;) mi też się takie racuchy z dzieciństwa marzą... :)
  • chyba zrobię dziś moim chłopakom na kolację ....

    pół na pół z mąką graham też wychodzą dobre

  • Potrzebny mi prosty, sprawdzony przepis na racuchy z jabłkami na rozczynie drożdżowym  (przy okazji ktoś może napisać jak zrobić dobry rozczyn)
    Chodzą za mną już któryś dzień - a te z netu nie wydają mi się dobre.
    Wydaje mi się, ze moja -pra-babcia robiła ze śmietaną? (to możliwe?)
    I takie grube wychodziły, puchate.

    Ja pamiętam jak mama robiła z serkiem homogenizowanym
  • U mnie też były w wersji "na winie'- jajka, mąka, kefir, trochę mleka, proszek do pieczenia, jabłka. Ale też gruszki... Dzieci wcinały, aż im sięuszy trzęsły.
    Tylko dlaczego te placki tak mi tłuszczem nasiąkały?
  • @Małgorzata32 - bo pewnie nie dodałaś spirytusu ;-)
  • No pacz Pani...nie wpadłam na to.
  • A może, być ocet  nie mam spirytusu. Ciasto czeka, weszłam sprawdzić wasze rady a tu jeszcze spirytus.:) 
  • Ponoć może być i ocet. Ja nie daję ani jednego ani drugiego i też mi za tłuste nie wychodzą...
  • JA smażę na dobrej oliwie i tylko na zdrowie jak trochę nasiąkną
  • Eeeee, wątpię, żeby przepalona oliwa (nawet jeśli wcześniej była zdrowa) wychodziła komuś na zdrowie... Ale ja jestem sceptycznie nastawiona do wielu kwestii ;-)
  • Ja smażę na niewielkiej temperaturze, aby się lekko zrumieniło, i się nie przypala oliwa
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.