Mam pytanie: czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim? co robić?
Antek ma 3 lata, jest od 3 dni trochę podziębiony, ma katar, ale gorączki nie ma.
Dziś zauważyliśmy że ma powiększone jedno jądro, nabrzmiałe i zaczerwienione (nie zaognione raczej takie ciemniejsze po prostu).
Noc miał niespokojną ale skarżył się na brzuch, pokazywał na okolice żołądka.
Dziś powiedział, że go boli koło siusiaka, ale też nie pokazywał na jądra tylko obok.
Komentarz
E:
czy ból ustępuje przy uniesieniu jądra? Jeśli ból się nasila, to objaw patognomiczny dla skrętu najądrza.
Oczywiście są tu bardziej doświadczone osoby ode mnie, ale mimo to polecałabym odwiedzenie pediatry.
Może się tylko w coś uderzył?
nasz mały miał w wieku roku przepuklinę, skręcał się z bólu, a ja szukałam niepotrzebnie dostępnych lekarzy. Z takimi sprawami od razu na ostry dyżur.
k.