Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
czy już naprawdę Rzepa nie ma czego drukować?
kilka cytatów:
"Zychowicz próbuje wyobrazić sobie historię drugiej wojny światowej, w
której Polskę zamieszkują Polacy, ale inni - tacy, którzy politykę
międzynarodową postrzegają jak narody dojrzałe, w kategoriach interesu
własnego państwa, nie zaś w kategoriach infantylnych, zapożyczonych ze
stosunków towarzyskich - jak sympatia, honor, obietnica, powinność czy
zdrada."
(...)
" Politykę zagraniczną 30-milionowego państwa postrzega za pomocą
kategorii z mieszczańskiego życia towarzyskiego. Z kimś się liczą, kogoś
się lubi, trzeba mieć swoją godność, na kogoś można się obrazić - i tak
dalej.
W efekcie Polska ponosi ogromną klęskę, w drugiej wojnie
światowej przegrywa wszystko, co było do przegrania, a Polacy wciąż
wierzą, że właśnie tak należało postąpić, bo w przeciwnym razie, jak
moglibyśmy spojrzeć w oczy Europie?"
(...)
"Polacy, przekonani o swojej moralnej wyższości, ze zdziwieniem
dowiadują się, iż oskarża się ich o udział w Holokauście. Dalej nie
rozumieją, że ich wyimaginowana wyższość moralna po prostu nikogo nic a
nic nie obchodzi. Bo też dlaczego miałaby? Jest wręcz przeciwskuteczna.
Polska, jak klasowy oferma, swoją wynikającą ze złego rozpoznania
rzeczywistości niemocą zaprasza dręczycieli - zróbcie mi krzywdę, nie
oddam. Podstawową cechą współczesnej polskości jest niedojrzałość.
Odziedziczona po II Rzeczypospolitej niedojrzałość w konceptualizowaniu
samej siebie w kontekście polityki międzynarodowej, co skutkuje brakiem
podmiotowości w tejże polityce."
(...)
"Hitler nie był osobistym wrogiem Polaków, nienawidził raczej Czechów
i Żydów, a ideologiczne brednie rodem z Ahnenerbe, o germańskich
nadludziach itp., w III Rzeszy traktowano raczej instrumentalnie."
" Gdyby Beck podjął decyzję właściwą i utrzymał sojusz z III Rzeszą,
lecz poza tym polskość byłaby taka, jaką znamy, to nie mógłby się
powieść cały optymistyczny plan Zychowicza, z podbojem ZSRR, a następnie
odwróceniem sojuszy i zwróceniem się przeciwko Niemcom - bo do tego
trzeba by więcej niż jednej dobrej decyzji. Do tego potrzebna byłaby
polityka prowadzona precyzyjnie i z żelazną konsekwencją, a takiej w
Polsce nie uprawia się od 400 lat.
Plan ten powieść by się mógł, gdyby nad Wisłą zamiast kierujących się
sentymentami Polaków zamieszkiwało zupełnie inne plemię, mówiące po
polsku, lecz o całkowicie innej mentalności. Polacy polityczni,
wymarzeni przez Dmowskiego albo Cata, nie zaś rzeczywiści Polacy
sentymentalni.
Polska poniosła w drugiej wojnie światowej zasadniczą klęskę nie z
powodu jednej, potwornie błędnej decyzji, lecz z powodu krytycznego
deficytu myślenia politycznego, protezowanego bez powodzenia za pomocą
narracji etycznych, nieprzystających nijak do polityki międzynarodowej.
Wyobraźmy sobie dwóch bokserów w ringu: jeden walczy normalnie, jak
wszyscy, a drugi uważa, że w głowę walić nie można, bo mama powiedziała
mu, że to nieładnie. Nie muszę chyba rozwijać tego porównania."
(...)
Oczywiście, dojrzałości polskość nie może osiągnąć cofając się w
przeszłość. Dlatego książka Zychowicza, chociaż w warstwie narracyjnej
koncentruje się na przeszłości, wydaje się być postulatem na przyszłość.
Przestrogą: patrzcie, do czego prowadzi głupota!"
http://rebelya.pl/forum/watek/55351/
ciekawa dyskusja, zachęcam do przeczytania
Komentarz
Twardoch bardzo ok
cóż, samą prawdę pisze - n i e s t e t y.
bardzo celny komentarz Ajlawjubejbi - w kontekściie książki Zychowicza:
Filho Maravilha
21.10.2012 13:05Hehehe, koledzy, ja nie twierdzę, że tezy Zychowicza zostały
udowodnione. To Wasze tezy zostały zweryfikowane, to Wy zostaliście
przecwelowani przez panią Historię. Musicie bardzo to lubić, skoro tak
dzielnie bronicie Becka przed zarzutami stawianymi w "Pakcie"