Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Magiel vs stacja parowa

edytowano lutego 2013 w Pomagajmy sobie
Oddaję do magla, ale ostatnio płacę za tę usługę bardzo duużo.
Czy któraś z tu obecnych Pań Domu ma w domu magiel?
Nie stację parową.
Magiel. Coś nieco mniejszego niż na skalę usługową albo "przemysłową".
Ale żeby można było wpuścić z jednej strony pogniecioną pościel, a z drugiej odebrać - gładką.

Bo głaskanie pościeli żelazkiem (a stacja parowa to chyba takie wielkie żelazko po prostu) będzie trwało długo.
No chyba że się mylę z tą stacją parową - ktoś ma taką stację, używa, jest zadowolony, idzie mu szybko? 

Komentarz

  • O Mamo przeniosłam się na chwilę w inną rzeczywistość ;) Amica chylę czoła  :-B
  • @Amica - a nie lepiej pościel z kory kupić?
  • edytowano października 2012
    Agga, za przyjemność spania pod gładką po zmianie pościeli jestem gotowa trochę zapłacić, ale ostatnio jakoś dużo wychodzi. Nie chyl czoła, bo to sybarytyzm po prostu ;-)
  • edytowano października 2012
    @Amica - a nie lepiej pościel z kory kupić?
    Brrrrrrrr.

    ;-)
  • Moja mama ma taki mały magiel,ale z tym sporo zachodu jest...
  • Ja mam tylko żelazko.
  • Nie oddaję do magla. Pościeli nie prasuję. Obrusy sama.
  • Od jakiegoś czasu też o tym myślę. A dokładniej, to chcę nabyć używaną maglownicę i też się zastanawiam, czy lepsza taka z wałkiem, czy prasowalnica góra dół, coś jak wielki toster. ;)
  • Moja mama ma taki mały magiel,ale z tym sporo zachodu jest...
    No właśnie - może się nie opłaca skórka za wyprawkę. Czy możesz określić, jaki magiel ma Twoja mama? Na szafce czy też taki, który się stawia na stole?

    I jak sobie poradzić z kawałkiem tkaniny szerszej niż wałek takiego domowego magla?
  • edytowano października 2012
    Katarzyna s.:
    > czy lepsza taka z wałkiem, czy prasowalnica góra dół, coś jak wielki toster. ;)
    Co to jest prasowalnica jak toster? Czy możesz mi pokazać na obrazku?
  • Moja mama ma starszy typ taki podobny:
    http://allegro.pl/magiel-domowy-elektryczny-i2578997482.html
    Szczerze to ja go bardzo nie lubilam,moja mama używa do dzis bo uważa,ze pościel musi byc wymaglowana.Sklada na części rowniutko i kilka razy powtarza maglowanie,efekt fajny,ale to żmudna i zabierajaca wiele czasu czynność.Ja mało prasuje-tylko to co naprawdę trzeba a i wtedy oglądam jakiś zaległy film bądź słucham czegoś.
  • Pościel, jak pościel, ale obrusy! obrusy mi się marzą sztywne i gładkie. :D
    Prasować lubię, ale raczej drobne rzeczy, z których koszule męskie są największe. 
    8->
  • edytowano października 2012
    Mam taką, jak pokazała Pax, stary typ.
    Nie używam od dawna. :D
    Kiedyś prasowałam nią pieluchy tetrowe (!!!), ręczniki, pościel i obrusy.
    Teraz prasuję żelazkiem tylko to, co konieczne. :D

    Ale może wrócę do maglownicy...? 
    ;))
  • ja mam żelazko ze stacją parową, ale pościeli nie prasuję wcale.
  • edytowano października 2012
    Kiedyś prasowałam nią pieluchy tetrowe (!!!), ręczniki, pościel i obrusy.
    (...)
    Ale może wrócę do maglownicy...?  ;))

    Olesiu, nie używasz - bo? Bo nie warto czy raczej nie masz czasu?
    Czy do obrusów i pościeli taki magiel się sprawdza?

  • Warto, czy nie, to się okaże, ale wygrałam licytację maglownicy. :)
  • Warto, czy nie, to się okaże, ale wygrałam licytację maglownicy. :)
    No to czekam na relację: tu albo na priv.
  • No i nie wiem, czy warto?
    Jako alternatywa dla żelazka - może być, tzn. ścierki, apaszki, serwetki itp. raczej małe szmatki -bez zarzutu, szybko, ładnie, sprawnie :)
    ale z prawdziwym maglem nie ma porównania - owszem, obrus da się wyprasować, jednak nie tak, jak bym chciała!
  • Dzięki za wszystkie dobre rady i wymianę opinii.

    Katarzyno, na YT pokazują jak maglować skladając szerokie płaty na pół - czy tak próbowałaś?
    Miałam podobne obiekcje zastanawiając się nad zakupem..

    Wando, gabaryty mnie od Miele odstraszają. I że bedzie to musiało stać w jednym miejscu, bo łatwo nie przeniosę.
  • Tak, składałam na pół. A jednak, co prawdziwy magiel, to prawdziwy. :D

    Maglownica też ciężkie ustrojstwo i raczej lepiej byłoby dla niej stacjonarne miejsce znaleźć. Och czemu mam taka tycią pralnię, że się tam nie zmieści? Wcisnęłam pod największe biurko w domu, nie rzuca się w oczy, ale wyjąć nie tak łatwo. ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.