To znaczy mam, ale wczoraj wieczorek przysnąłem przed komputerem i jak to często bywa przygniotłem sobie lewą rękę. Obudziłem się, była zdrętwiała, więc poczekałem aż czucie wróci. Do teraz wróciło... częściowo
Tzn nie wiem na ile mogę usiąść za kółkiem albo wziąć dziecko na ręce (jak podtrzymywałem Aśkę przy siedzeniu, to tą ręką dość niepewnie).
Przejdzie? Smarować czymś? Do lekarza iść?
Komentarz
poważnie pytam...
Jak kurde można tak straszyć ludzi od rana...
Ja,podobnie jak Greg mam tak bez przygniatania,szczególnie palce.
Powinno przejść.