Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Cholestaza ciężarnych (swędzenie skóry w ciąży)

2»

Komentarz

  • To jest szpital przy Al. Kraśnickich w Lublinie... Z tego co wiem, nie ma złej opinii. Będę niedługo jechał w odwiedziny, zapytam o te kwasy żółciowe. Jeśli tego nie sprawdzili, to będzie mocny argument, żeby się stamtąd wynieść.
  • Jak już żona dostała pierwszą dawkę tych sterydów, to niech się nie wypisuje przed kolejną, bo to zwykle są dwie dawki. Dowiedzcie się wszystkiego.
    Jeśli idzie o położnictwo w Lublinie, to nie mam najlepszego zdania, niestety.
  • Była już druga dawka, od razu we wtorek. Bardzo dziękuję za pomoc!
  • Serengeti, listek odpadł, możesz już privy słać. Witamy ;)
  • Coś nieuważnie czytałam, myślałam, że to dziś dostała te sterydy. Mam nadzieję, że dobrze zniosła.
  • @Marcelina, dzięki ;)

    @Katarzyna chyba zniosła dobrze, nie wiem, jakie mogły być skutki uboczne, bo nikt o tym nic nie powiedział. Chociaż przypominam sobie, że następnego dnia po tych sterydach KTG wykazało aktywność macicy (na wykresie wyglądało to trochę jak piła) i podłączyli jej kroplówkę "na rozluźnienie", ale od tej pory wszystkie pomiary były OK i nawet nie ma już wenflonu. Tzn. nie ma, bo się po paru dniach upomniała o wyjęcie, skoro z niego nie korzystają :-/
  • @Wanda, w zasadzie to tego sensownego lekarza będziemy musieli szukać Poznaniu, bo przeprowadzamy się tam na początku grudnia :)

    Pati na razie została w szpitalu, bo nikt nam nie mógł powiedzieć, jakie zrobili badania. Położne mówią, że to sprawa lekarzy, a lekarz o tej porze był jeden na chyba 3 piętra szpitala i nie miał czasu sprawdzać. Zapytał tylko, po co zaglądam do tej karty, która wisi przy łóżku, bo ona jest dla lekarzy i nic tam nie ma ciekawego dla pacjentów.

    Może mojej żonie uda się czegoś dowiedzieć przy porannym obchodzie. W każdym razie, prześpimy się jeszcze i pomodlimy przed podjęciem decyzji o wypisaniu się ze szpitala. Z jednej strony tak na zdrowy rozum dużo przemawia za tym, żeby stamtąd zwiewać, a z drugiej mamy jednak takie wpojone (choć słabnące) przeświadczenie, że przecież oni chyba wiedzą co robią...
  • Wiara w rozsądek lekarzy jest silniejsza od własnego rozsądku... ;-)
  • edytowano grudzień 2013


    `



  • Odkąd biorę essentiale forte (3 x 2 tabl.) i ursofalk (3 x 1 tabl.) wyniki trochę spadły. Przy wyjściu ze szpitala (pod koniec listopada):
    AST 77, ALT 188, bilirubina 0,5 , APTT 26, PT 11
    Najnowsze wyniki z wczoraj to:
    AST 76 (norma do 38), ALT 159 (norma do 40), bilirubina 0,6 , APTT 31,3 , INR 0,95 , ALP 196 (norma 32-122)

    Czy myślicie, że powinny spaść jeszcze bardziej, czy liczy się to, że spadają choć trochę? Może powinnam jeszcze coś zmienić w diecie?

    Zrobienie badania kwasów żółciowych wydaje się być niemożliwe, gdyż lekarz poproszony o ich wypisanie  powiedział, że wie, co ma zlecić ... i jak się okazało nie wypisał ich :-?

    Teraz zaczyna się 38 tydzień, dzidziuś jak zwykle sporo się rusza, a ktg robione 2 razy w tygodniu wychodzi ok. Słyszeliśmy, że lekarze często "przyspieszają" poród przy cholestazie...
  • Ja miałam cholestazę przy trzecim synu. Wywołali poród, ale może dlatego, że jeszcze znaczne nadciśnienie miałam.
  • Ja ciśnienie mam raczej niskie, kiedyś położna powiedziała nawet: "dzisiaj to pani nie ma ciśnienia" :)
  • edytowano grudzień 2012
    @Agnieszka3 Biorę ursofalk.

    Dieta mniej więcej taka, jaką opisałaś w poprzednich postach:
    białe pieczywo (trochę z masłem), warzywa (marchewka, buraczki, pietruszka, brokuły) i mięso (kurczak i indyk) na parze, twaróg, jogurt naturalny (czasem trochę syropu klonowego), kefir, mleko, serek wiejski - wszystko chude, pieczone jabłka (z odrobiną miodu) i banany, suszone jabłka, kasza gryczana, jaglana, ryż (wszystko raczej rozgotowane), ryby chude morskie na parze, chuda szynka, kompot z jabłek.
    Zastanawiam się, czy można chudą wieprzowinę (schab) lub wołowinę (łopatka) na parze?

    Ostatnio przeprowadzaliśmy się, więc trochę było chodzenia i załatwiania, głównie nowa przychodnia, lekarz itd. Poza tym jeżdżenie na ktg 2 x w tygodniu i lekkie prace domowe, ale i tak mam wrażenie, że nic nie robię ....;) 
  • Patia, ja jestem typ co to mi ciągle cóś na wątrobie siedzi... i z moich obserwacji równie ważna jest ilość jedzenia. Kiedyś dr powiedziała: na śniadanie nie dwie kanapki tylko pół. Po godzinie można znowy pół, ale nie wcześniej. Wątroba nie toleruje przeciążenia dużymi porcjami.
  • A ja bym jednak tłuste mięso odradzała. Przecież można bez tego wytrzymać jeszcze te parę dni do porodu.
  • @Katarzyna, @Agnieszka3: w zasadzie temat schabu to "moja wina", bo jakoś tak kupiłem go trochę z myślą o zrobieniu na parze, ale potem naszły nas wątpliwości. Żadnego musu nie ma, jak lepiej nie jeść, to zostaniemy przy rybkach ;-)
  • @beataxs niestety nie mam kogo polecić :(
    Właśnie lekarka z Lublina wysłała mnie do szpitala, a tam chcieli dłuuuugo trzymać....
    W innym mieście lekarz zalecił tylko ktg 2-3x w tygodniu.
  • edytowano listopad 2018
    Ostatnia strona pokazała mi się pusta i myślałam, że jak upnę to się pokaze, a tu nic :( szukam jakiś dobrych wskazówek jeśli chodzi o dietę, możesz coś polecic?
    E: dla bliskiej osoby
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.