Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Gdzie rodzić w Poznaniu?

2»

Komentarz

  • Ja co prawda zawsze cięcie, ale potwierdzam Polna=kombinat, matko radź sobie sama cokolwiek by się nie działo. Ja po ostatnim cc miałam leżeć płasko 12h a jednocześnie po 6h dostałam córcię do wyłącznej opieki ze słowami - to przecież nie pani pierwsze, ale bez porady jak pogodzić leżenie na płasko parę godzin po cięciu i przewijanie i noszenie skwierczącego noworodka. Chyba najlepiej jednak wspominam szpital Raszei.
  • edytowano grudzień 2012
    Polna - masakra, kombinat, jeśli chodzi się tam w cAsie ciąży do ginekologa za kaźdym razem trafia się na innego. Doświadczenia koleżanek, które tam rodziły są takie: jak nie zapłaciłaś lekarzowi lub pielęgniarce prywatnie masz przerąbane. Zero prywatności, oblegane przez kobitki ze względu na wysoki poziom neonatologii, ale rodzi się z przygodnymi osobami (w tym kupą studentów) zaglądających ci między nogi.
    Podstawa to dobra położna, wtedy można rodzić wszędzie. Namiary na dobre położne najlepiej uzyskać u doktora Dmochowskiego (ginekolog położnik, przyjmuje prywatnie)
  • Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :) Niestety tylko czasami mamy internet, więc nie mogę śledzić forum na bieżąco. Być może uda nam się jeszcze zadzwonić lub pojechać do jakiegoś szpitala, by się zorientować, co i jak.

    @Katarzyna Po wyjściu ze szpitala napisałam Ci wiadomość na priv, ale nie wiem, czy dostałaś ze względu na nasz słaby internet. Tutaj byłam już u lekarza, zlecił ktg dwa razy w tygodniu, a jutro robię nowe badania prób wątrobowych.

    A mój mąż Serengeti nauczył wysłuchiwać serduszka naszego maluszka przykładając ucho do brzucha, więc pół ktg mam w domu ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.