Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Miejsce święte w domu

edytowano kwietnia 2008 w Arkan Noego
image

Na marginesie wpisu Jadwigi o rodzinnej modlitwie w salonie, chciałbym zapytać, czy macie u siebie jakieś szczególne miejsce, które ma do modlitwy zachęcać. Chodzi mi o pewnego rodzaju "ołtarzyk", gdzie znajdzie się święty obraz, krucyfiks, czy jakieś figury.

W nowym domu chcielibyśmy stworzyć takie miejsce właśnie w salonie i ciekaw jestem, jak to zrobili inni.

Komentarz

  • Modlimy się w salonie. Mamy tam ikony Św. Rodziny, Chrystusa Pantokratora, Św. Jerzego i św. Michała Archanioła. Ikony dają poczucie obecności Boga nie tylko podczas modlitwy. Także podczas wypoczynku i pracy.

    W zależności od okresu liturgicznego mamy dodatki na kredensie pod ikonami np. krucyfiks w Wielkim Poście lub obrazek Maryji w jej święta i w maju. Teraz jest mały Baranek, symbolizujący zmartwychwstałego.

    Kiedyś zapalaliśmy świeczkę podczas modlity, ale ze względu na różne doświadczenia z dziećmi zawiesiliśmy ten obyczaj na kilka następnych lat.
  • Póki co nie mamy żadnego specjalnego miejsca. Jednak zawsze gdy modlimy się z dziećmi zapalamy świeczki wokół krzyża, który stawiamy na komodzie. Każde dziecko ma swoją świeczkę i po modlitwie odbywa się rytuał ich gaszenia. Obecnie od kiedy jest Emilka są 3 świeczki, i bardzo drażni mnie ta asymetria. :wink: Mam już nawet pomysł na rozwiązanie tego problemu, ale żonie na razie mój pomysł się nie podoba :cry: A wracając do tematu specjalnego miejsca- planujemy takowe w nowym domu i póki co stanie tam piękna figura Matki Bożej - taka rodzinna pamiątka jeszcze pamiętająca czasy kiedy na pielgrzymki nosiło się takie figury.
  • Owszem ikona Św Rodziny i Matka Boża tu spotykamy się na modlitwie
  • Chm my modlimy się wieczorem przy stole w salonie, pośrodku świeczka, oczywiście dzieci mają tendencję wyciągać do niej łapy ale trudno, światło Chrystusa być musi. Obrazki św. mamy wszędzie, nad łóżkami dzieci Matka Boża z Dzieciątkiem 2x, w przedpokoju to samo, w kuchni to samo, krzyżyki też, w salonie na jednym kredensie krzyż "kolędowy" i dwie przedwojenne porcelanowe figurki Jezusa i Maryi po prababci, na drugim kredensie figurka gipsowa Zmartwychwstałego, małe św. obrazki Dzieciątka Jezus i św. Józefa z Dziec. Jezus, figurki aniołków itp.
    W naszej sypialni krzyżyk św. Franciszka z Asyżu (ikonka). przed którym mój mąż się co wieczór kłania przed położeniem się spać.
    W pokoju wypoczynkowym mamy nad drzwiami Pana Jezusa św. Faustyny, papieży JPII i Benedykta. Nad pianinem big obraz św. Cecylii grającej na organach, po prababci:))
    Jest też obrazek św. Teresy z Lisieux pod którym napisałam po francusku starodawnym piórem z obsadką:' "O słodka mała św. Tereso, Ty kochałaś rodzinę; módl się do dobrego Boga za moimi dziećmi".
  • Ikona św. Rodziny i Michała Archanioła, świeca - stoją na parapecie okna, który jest absolutnie centralnym miejscem w naszym jednopokojowym mieszkaniu. To pierwsza rzecz, na której spoczywają oczy wchodzącego.
    W naszym już domu planujemy takie miejsce w pokoju dziennym, który nie należałby do nikogo. Po to, by schodzić się na modlitwę, a ikony by towarzyszyły nam w ciągu dnia.
  • My w sumie spotykamy się na wspólnej modlitwie przy stole i przy ikonie św. Rodziny. oraz Krzyżu.
  • a myślałem ze to jest tak tylko u mnie
  • Mamy "ołtarzyk" zrobiony własnoręcznie, ustawiony na komódce w pokoju gościnno-mieszkalnym.
  • W mojej wspólnocie (Szensztat) istnieje coś takiego jak "domowe sanktuarium". Nie jest - chyba - obowiązkowe w jakiejś konkretnej formie, ale u mnie i wielu innych wygląda to tak:
    krzyż + obrazek Matki Trzykroć Przedziwnej + obrazek Ojca Założyciela "wyrastające" z podstawki. Są też same tylko obrazki MTA w ramce kształtu szensztackich sanktuariów.
    Ja dodałam do tego obrazek bł.Jana Pawła, świeczki i kwiaty. Tuż obok jest Pismo Święte, modlitewniki, różańce.

    Polecam tworzenie "miejsc świętych". Nasz Założyciel powiedział:

    "Weźcie obraz Matki Bożej i dajcie jej honorowe miejsce w waszym domu. To miejsce stanie się miniaturą sanktuarium, gdzie ten łaskami słynący obraz dowiedzie mocy swojego działania poprzez stworzenie świętej rodziny i formowanie świętych członków jej rodziny".
    (o. Kentenich, List z Santa Maria, 15 kwietnia 1948)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.