Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

kuchenne urazy

edytowano styczeń 2013 w Pomagajmy sobie
Pomóżcie, proszę. 

Czym zatamować krwawienie z mocno skaleczonego małego palca? Opuszek nacięty wzdłuż i dość głęboko. Krwawi jak zarzynany świniak. 

Zlałam AMolem i uciskam. 

Coś jszcze mogę zrobić?
«1

Komentarz

  • Rękę trzymaj w górze nad głową.
  • lodem go - zwęzi naczynia krwionośne.
  • Jakbyście mnie teraz zobaczyły - z reka wysoko i trzymajcą mrozonego nalesnika....


    Ps. Ale moge polecić REWELACYJNĄ ostrzałkę do noży, która kupiłam mężowi :)
  • Tylko nie dawaj potem tego naleśnika mężowi :D
  • Ja po ciachnięciu połowy opuszka zostałam wysłana na szycie - trzy szwy. Przynajmniej ładnie i szybko się zagoiło.
  • Naleśnik w folii jest. :)>-
  • Ja po ciachnięciu połowy opuszka zostałam wysłana na szycie - trzy szwy. Przynajmniej ładnie i szybko się zagoiło.
    Ja sobie "tylko" nacięłam... nie ucięłam. Wolałabym jednak bez szycia...
  • Ja stałam się ekspertem od porżniętych palców przez Tawa. Kupiłam u niego noże i na początku,przyzwyczajona do moich tępych, co drugi dzień byłam pocięta.
  • No właśnie u mnie to samo - przyzwyczaiłam się, że one tępe, mimo ostrzenia,

     a tu jednak ta nowa ostrzałka zadziałała.... 
  • @chabrowka - podaj palec... to znaczy...ten... rekę...!
    Ucięłam dzisiaj sobie opuszek kciuka lewej ręki. Krew nie chce przestać lecieć.
    A nawet plastra w domu niet. Tylko puste pudełko. 
    8-}

  • U mnie też LEWA  =))
  • edytowano styczeń 2013
    :D
    Cebulę kroiłam.
    Do wątróbki.
    :D
  • Ja też  cebulę! :) :) 

    Ale do zupy z soczewicy :P
  • Olesia, Babo jedna...sąsiedzi z opatrunkiem?
  • Bandaż, spirytus i plaster musi w domu być - tego się nauczyłam...
  • spirytus musi w domu być - tego się nauczyłam...

    8-}
  • Ja kroiłam pora do jaglanki i też się ciachłam, także drżyjcie poromordercy...
  • Ale por to też cebulowate, więc zasadniczo - drżyjcie cebulowatomordercy...
  • Plasterki są the best! Polecam! Mam zawsze na stanie od czasu rozcięcia czoła u córy. Szycie ma fatalne.... 8-|
    Ps.Polewanie spirytusem wzmaga krwawienie. Amol chyba cos tam ma...
  • Woda utleniona tamuje. Do mocniejszych krwotoków z nosa używamy.

    Co to za plasterki? W co mam się zaopatrzyć?
  • Dziewczyny, co to za cudowne plasterki? Podacie jakąś nazwę czy cóś?



    Dzięki za to info o reakcji na spirytus - nie miałam zielonego pojęcia. 

    To forum to kopalnia wiedzy! 
    :x
  • edytowano styczeń 2013
    plastry Steri-strip, rózne rozmiarówki są:
    image

    Z tym spirytusem to przy pielęgnacji pępuszka wyszło. Przemywalibyśmy do matury pewnie  (wg zaleceń pediatry), gdyby nas nie uswiadomiła pielęgniarka . Po jednym dniu bez "zabiegów" przysechł.... ;)
  • Olesia, Babo jedna...sąsiedzi z opatrunkiem?
    Bandaż, spirytus i plaster musi w domu być - tego się nauczyłam...
    I zawsze mam.
    Ale mam też dzieci. :D
    Szukałam w apteczce. Kartonik znalazłam. Po plastrach. :D

    Dzieci mam jednak dobre - A. pobiegła i kupiła. Żyję. :D
  • Stripy rządzą!
    W domu, gdzie jest przewaga chłopców - obowiązkowe wyposażenie apteczki
    :D
    Myśmy kupowali w całkiem zwykłej aptece. (Wydaje mi się, że kiedyś były tylko  w szpitalach lub na receptę, od jakiegoś roku - do kupienia bez problemu)
    k.
  • spirytus musi w domu być - tego się nauczyłam...

    8-}
    o to to właśnie
    oczywiscie doustnie, jak "ranny" zaczyna panikować :D :D ;D
  • edytowano styczeń 2013

    Jasna sprawa :D . Doustnie, dożylnie, a dla opornych alkohol w czopkach będziem ordynować.

    Spirytusem odkażamy różne rzeczy, np teraz używany jest przy robieniu zastrzyków przez teściówkę...

    Kochana jest, robi bardzo powoli, żeby mnie nie bolało, a ja wolałabym szybciej, żeby się to szybciej skończyło

    ale nie boli nic - trochę jak większy komar

    :P
  • Ech... a się co dzień szprycuje bez spirytu. :-?
  • Na wszelkie rany polecam Dermatol. Ciut niewygodny w aplikacji, bo to taki "puder", ale działa fantastycznie. I taniocha.
  • Stripy rządzą!
    W domu, gdzie jest przewaga chłopców - obowiązkowe wyposażenie apteczki
    :D
    Cholera. 14 lat przeżyłam w macierzyństwie nieśwaidomym.
    Jutro zanabędę.
  • Chabrowka, pisz co to za ostrzałka, bo ja już cholery dostaję z tępota moich noży!




    Tym bardziej, że jutro zanabędę te stripy... \:D/
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.