Mam ściągnięty pewien serial. Oglądam go sobie przez program SubEdit-Player. Dwa sezony poszły nieźle. Trzeci... napisy, które ściągam, kompletnie nie przystają do obrazu - zw wcześnie o 5 sekund albo za późno o 10. Da się to jakoś... Coś? Jestem wykluczona cyfrowo, więc serial jak i napisy ktoś mi ściągnął i przeniósł na kompa i na małpę nauczył jak włączyć. Jakieś sugestie? Pomocy
Komentarz
ja teraz nie mam tego programu o którym piszesz i nie pamiętam czy miałam, ale wiem, że w niektórych odtwarzaczach da się napisy przesuwać
Program SubEdit-Player.
Otwierasz nim napisy, dajesz w menu widok->edytor napisów, zaznaczasz
je, a następnie menu napisy->przesuń czas napisów i wpisujesz tam o
ile sekund
http://napisy.info/Dokumenty/Jtz/Napisy/6.htm
http://pytamy.pl/title,jak-dopasowa-napisy-do-filmu-w-programie-subedit,pytanie.html?smclgnzlticaid=6ff31
Nie dziwię się, że tak dramatycznie potrzebowałaś napisów:d amyloidoza, sarkoidoza, zespół nie wiadomo kogo:D
my teraz wałkujemy 24h - kończymy 1 sezon, bardzo mnie wciągnął
wcześniej oglądaliśmy Lost, ale mój mąż nie chciał nawet 1 sezonu dokończyć i w sumie żałuję, że nie poszłam za jego przykładem bo skończyłam na 3 - już nie mogłam więcej taki się dziwny zrobił, nie lubię takich porąbanych klimatów
odcinek kończy się zazwyczaj w tak nieoczekiwanej/zaskakującej chwili, że dużo kosztowało by nie obejrzeć choć początku następnego. Szacunek dla scenarzystów za tempo i zwroty akcji.
Ale nie wyobrażam sobie oglądania tego serialu w cyklu telewizyjnym 1 odcinek w tygodniu, dawno bym zapomniała o co tam biegało, no i te emocje w zakończeniu :-SS
http://iitv.info/slyszace-oczy-fbi/
"kubeł zimnej wody" ?
Zalecałbym wsadzić między bajki takie antypirackie połajanki - sprawa ma znacznie szerszy kontekst i wcale nie jest taka oczywista. Telewizja i tak zarabia swoje (czyli krocie) bo wszyscy (z bardzo nielicznymi wyjątkami) mają TV i za nią płacą, i to że ktos sobie ściągnie z sieci parę odcinków, które przegapił, nie ma żadnego praktycznego znaczenia; nie jest to żadna strata dla telewizji. Podobnie filmy - o stratach można mówić jeśli pojawią się w sieci przed lub podczas wyświetlania w kinach. Jeśli film już dawno wyszedł z kin, to jego autorzy już i tak na nim nie zarobią.
Oczywiście wielcy tego świata chcą, aby plebs za wszystko słono płacił - nawet za powietrze którym oddycha - ale to, jak wspomniałem, szerszy temat...