Kochani westchnijcie za mną.....12t 5d ciąży a ja zaczynam lekko krwawić
:-((
Brzuch boli bardzo nie fajnie....
Mężu w pracy, zrobi co ma pilnego do zrobienia i wraca a ja wtedy na IP a to i tak popołudniem będzie.....
Oby się nic więcej nie rozkręciło.....Oby z Dzidziem było wszystko ok....
Jak do tej pory wszystkie ciąże w tym czasie były bez żadnych problemów, pierwszy raz mnie coś takiego spotyka.
Komentarz
na tym co się dzieje...
mężu za niecałą godzinę będzie w domu.dam znać jak się zbiorę na IP.brzuch boli bardzo ale narazie bez krwawienia.
+++
edit: doczytałam, że mąż Twój niedługo będzie. Tak czy siak pamiętaj, że my blisko mieszkamy jakby co.