System mi się wywalił, opcją rozwiązania problem jest skorzystanie z cudzej płyty instalacyjnej. To zgodne z licencją Gdyby ktoś miał pod ręką, gdzieś geograficznie blisko (30 km na pd-zach od Wawy), byłbym wdzięczny
Dziękuje ci bardzo, naprawdę, ale nadal nie wiem czy mogę ultimatem uruchomić HBasic, jak sprawdzić 32/64. Linux Live CD też nie mam. W ogóle linuxa nie mam. Zamiast Visty szukać linuxa?
Siadłem jak co rano do pracy, odpalam sprzęt, a ten mówi mi że nie może mnie zalogować. Więc kazałem mu się odpalić jeszcze raz. To już w ogóle nie dozipał do logowania, tylko zaczął krzyczeć o płytkę. Ewentualnie tryb awaryjny, ale na nim wpadał w błędne koło bootowania od nowa. Płytki nie mam, nie sprzedawali z płytkami, więc równolegle dzwoniłem do producenta i szukałem helpunku. Za radą znajomego ściągnąłem i wypaliłem Vista Recovery Disc, który coś tam znalazł i naprawił, ale nie wszystko. Teraz po starcie dociąga do stadium strzałki na czarnym ekranie, na mysz reaguje.
Jednocześnie producent dopoinformował, że powinienem skołować sobie płytkę legalną od kogoś i wpisać swoje licencje. I kazać nie usuwać danych (tylko cholipka nie wiem czy pamiętam jak...)
Zabawa płytką może ci naruszyć dane. Lepiej dmuchać na zimne. ale weź. i tak musisz na nowo system zainstalować. Masz jakiś dysk zewnętrzny na te dane?
Komentarz
www.askvg.com/direct-download-links-download-official-original-and-untouched-windows-vista-rtm-with-sp1-setup-files-32-bit-and-64-bit/
A jeśli to dobre na wszystko, to jak sprawdzić wersję 32/64?
Linux to procesor nie OS?
Dziękuje ci bardzo, naprawdę, ale nadal nie wiem czy mogę ultimatem uruchomić HBasic, jak sprawdzić 32/64. Linux Live CD też nie mam. W ogóle linuxa nie mam. Zamiast Visty szukać linuxa?
Jak to wszystko się przekłada na utratę danych?
Póki co nadal z nadzieją na płytkę w okolicy
Pisanie na lapku jest wykańczające
^:)^
I nie oczekuj, że ci pomogę w pięć minut poprzez pisanie na forum.
Ale ja tylko spytałem czy ktoś ma dysk.
Gdzieś blisko.
Siadłem jak co rano do pracy, odpalam sprzęt, a ten mówi mi że nie może mnie zalogować.
Więc kazałem mu się odpalić jeszcze raz. To już w ogóle nie dozipał do logowania, tylko zaczął krzyczeć o płytkę. Ewentualnie tryb awaryjny, ale na nim wpadał w błędne koło bootowania od nowa. Płytki nie mam, nie sprzedawali z płytkami, więc równolegle dzwoniłem do producenta i szukałem helpunku. Za radą znajomego ściągnąłem i wypaliłem Vista Recovery Disc, który coś tam znalazł i naprawił, ale nie wszystko. Teraz po starcie dociąga do stadium strzałki na czarnym ekranie, na mysz reaguje.
Jednocześnie producent dopoinformował, że powinienem skołować sobie płytkę legalną od kogoś i wpisać swoje licencje. I kazać nie usuwać danych (tylko cholipka nie wiem czy pamiętam jak...)
Więcej nie pamiętam. To wszytsko.
Dane - żebym zabrał co musze, a jak się da to i co chce a potem choćby format
Alternatywnie jest opcja że pojawi się płytka. Ale tez nie wcześniej niz jutro wieczorem. To nie brać?
Tzn na najważniejsze tak, ale np fotki z wakacji itd - byłem w trakcie organizowania tego do przerzutu, ale nie zdążyem