Składniki na 10 - 15 sztuk: 20 dag mąki pszennej 20 dag ugotowanych, posolonych, utłuczonych ziemniaków 3 łyżki mleka lub maślanki 40 g miękkiego masła szczypta soli 1 łyżka pokrojonego świeżego koperku 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Mąkę przesiać do naczynia, wymieszać z proszkiem do pieczenia. Dodać miękkiego masła, szczyptę soli i koperek. Następnie utłuczone na krem ziemniaki. Wlać mleko/maślankę i zagnieść miękkie ciasto.
Rozwałkować na grubość około 0,5 cm i foremką lub szklanką wykrajać krążki (szklanką wyjdzie mniej, miałam niedużą foremkę). Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem i piec około 15 minut w temperaturze 200°C. Podawać ciepłe.
@Savia-z leśnymi też moze być,a le smak już nie ten sam 1) pieczarki drobno posiekane, usmażone i wymieszane ze spora ilością koperku, zielono ma być.Tylko sól i pieprz.Do smaku.Ten farsz do roladek drobiowych (kieszonek itp.) 2) mięso duszone :ja najbardziej lubię łopatkę (ale moze być kazde): pokrojone i lekko zbite oprószam przyprawami, mąką i smażę do złotości. Potem podlewam wodą -mało! i duszę. W połowie duszenia dodaję pieczarki pokrojone i duszę dalej. Na koniec dodaję sporo koperku-zielono ma byc mocno i 9 % lub 12% płynną śmietankę i chwilkę na ogniu. stosunek mięso-pieczarki mniej więcej 1do3
Normalny koper tu towarem deficytowym. Normalnie wysiewam skrzynke kopru, skrzynke pietruszki, skrzynke szczypiorku i skrzynke azjatyckich (oraz doniczki innych ziol) i mamy na biezaco i do mrozenia. Niestety tegoroczna jesien i zwiazane z nia codzienne opady zatopily ziola na zewnatrz, a te hodowane na parapecie sa nedzne (skala: niewidoczny do rachityczny gora)... Wlasnie zabralam sie za nowa ture wysiewania, ale jutro ma znowu padac... przez dwa tygodnie X( Sorry, ze sie wyzalilam, ale brak kopru i przede wszystkim pietruszki mnie juz powoli wnerwia.
ja też wysiałam...w doniczki na balkonie...jak leje....chowam do domu....rośnie pięknie...Moja córka wysiała w tym roku rzodkiewki....też na balkonie - wyrosły !
No dobra... Z kilkaset to przesadzilam, ale setka jak nic. Ale to dlatego, ze cala kuchnia w koprze. Do zamrazarki poszło juz ok 9l posiekanego drobno. Rarytas na zime. :-) Jeszcze dwie tury przede mna. Wiosenny zawsze jest najpiękniejszy.
9 litrów...o ja...to robi wrażenie.....!!!!! nigdy nie mroziłam w takich ilościach....choć owszem zawsze mam jedna szufladkę zieleniny na zimę...takiej swojskiej mrożonej w sezonie
9 litrów...o ja...to robi wrażenie.....!!!!! nigdy nie mroziłam w takich ilościach....choć owszem zawsze mam jedna szufladkę zieleniny na zimę...takiej swojskiej mrożonej w sezonie
I starcza Ci ta szufladka? U mnie kosmiczne ilości idą. Fakt, zimą wielu dostępnych warzyw nie kupuję bo są trujące 8-Xi posiłkuję się tym co mam.
Komentarz
Pulpety się robią.
Zupa jutro...
Ogórki ukisic,ze zwykłym też dobre.
Ususzyć na zimę,moja babcia suszy.
Spoko, u mnie to nie tak dużo. W zamrażarkę się zmieszcza. Po to eko produkuje by i na zimę było zdrowe. :-)
A skoro jest to szukam dodatkowych inspiracji i wszystkie uwagi są cenne. :-)
Znalazłam coś takiego
Kotleciki ziemniaczane z koperkiem
Składniki na 10 - 15 sztuk:
20 dag mąki pszennej
20 dag ugotowanych, posolonych, utłuczonych ziemniaków
3 łyżki mleka lub maślanki
40 g miękkiego masła
szczypta soli
1 łyżka pokrojonego świeżego koperku
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Mąkę przesiać do naczynia, wymieszać z proszkiem do pieczenia. Dodać miękkiego masła, szczyptę soli i koperek. Następnie utłuczone na krem ziemniaki. Wlać mleko/maślankę i zagnieść miękkie ciasto.
Rozwałkować na grubość około 0,5 cm i foremką lub szklanką wykrajać krążki (szklanką wyjdzie mniej, miałam niedużą foremkę). Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem i piec około 15 minut w temperaturze 200°C. Podawać ciepłe.
obłęd smakowy
a czy grzyby leśne mogą być? Co dokładnie robisz z tymi pieczarkami?
@uJa chętnie bym wysłała tylko to zgniłe dotrze...
1) pieczarki drobno posiekane, usmażone i wymieszane ze spora ilością koperku, zielono ma być.Tylko sól i pieprz.Do smaku.Ten farsz do roladek drobiowych (kieszonek itp.)
2) mięso duszone :ja najbardziej lubię łopatkę (ale moze być kazde): pokrojone i lekko zbite oprószam przyprawami, mąką i smażę do złotości. Potem podlewam wodą -mało! i duszę. W połowie duszenia dodaję pieczarki pokrojone i duszę dalej. Na koniec dodaję sporo koperku-zielono ma byc mocno i 9 % lub 12% płynną śmietankę i chwilkę na ogniu. stosunek mięso-pieczarki mniej więcej 1do3
Normalny koper tu towarem deficytowym. Normalnie wysiewam skrzynke kopru, skrzynke pietruszki, skrzynke szczypiorku i skrzynke azjatyckich (oraz doniczki innych ziol) i mamy na biezaco i do mrozenia. Niestety tegoroczna jesien i zwiazane z nia codzienne opady zatopily ziola na zewnatrz, a te hodowane na parapecie sa nedzne (skala: niewidoczny do rachityczny gora)... Wlasnie zabralam sie za nowa ture wysiewania, ale jutro ma znowu padac... przez dwa tygodnie X(
Sorry, ze sie wyzalilam, ale brak kopru i przede wszystkim pietruszki mnie juz powoli wnerwia.
@Inka w poniedziałek jestem ostatecznie rozprawiam się z koprem, bo przerośnie.
ach zazadraszczam
Dzięki.