Wczoraj robiłam po raz pierwszy na patelni i nie wyszedł
Był łykowaty
Tzn. oczywiście same nasiona groszku pyszne i słodkie, ale skórka tragiczna.
U mnie w domu nigdy się go nie przyrządzało ( tylko szparagową), ale bardzo chciałam spróbować i tego cukrowego.
I teraz zasadnicze pytanie - czy da się coś zrobić, aby nie był łykowaty? I jeśli tak, to co?
Komentarz
X_X
Tzn. z łyka wiem jak obrać, ale z "wewnętrznej błonki"? ? Tzn., że mam rozerwać strączek?
:-/
Ale widziałam w tv, czy w książce kulinarnej , ze rzucali taki cały, nierozerwany groszek na patelnię i krótko smażyli i był dodatek do mięsa.
Może to jakiś inny gatunek groszku cuk.
A na pewno masz cukrowy????
Bo cukrowy nie ma tej błonki wewnętrznej.
A na patelnię, na odrobine oliwy rzuca się taki młody i płaski (kuleczki są jeszcze nminimalne) najlepiej z pomidorkami koktajlowymi przeciętymi na pół, na to sól z młynka i rzeczywiście 2 minutki i wychodzi pyszny chrupiący.
Jak mi wyrósł w zeszłym roku to dzieci całe strąki zjadały, bez zabawy w rozrywanie, ze zwykłym groszkiem się tak nie da (chyba, ze z bardzo młodziutkim)bo ta błonka przeszkadza i ją dzieciom obieram
katarzyna - moje tez kochają groch i nigdy nic z niego nie udało mi sie ugotować , niezaleznie ile posadzę , a ten cukrowy robiłam na patelni kupny - jesienią można dostac w sklepach sprowadzany z ... Kenii, ale jest pyszny
Tak jak napisałam u mnie w domu go nie było, a tutaj kupiłam właśnie pod tą nazwą...
I przygotowałam na patelni - trochę oliwy czosnkowej, wrzuciłam groszek i myślałam, ze będzie włśnie pyszny i chrupiący, a tu wtopa.