Ja robię tak (ostrzegam, bardzo niezdrowe): 1 kg sera białego mielonego 1 l. śmietany kremówki 5-6 łyżeczek żelatyny cukier do smaku (coś ok. 1 szklanki, ja daję mniej i mieszam go z cukrem waniliowym) biszkopty do wyłożenia 2 galaretki owocowe owoce (1 kg albo 2 -zależy)
Wykładam tortownicę biszkoptami, Gotuję pół szklanki wody i do gorącej wsypuję żelatynę (nie mieszam!) Ubijam kremówkę z cukrem na sztywno jak ubiję mieszam delikatnie z serem (ręcznie łyżką) na w miarę jednolitą masę, dodaję połowę owoców mieszam dokładnie żelatynę i wlewam do masy serowo-śmietanowej powoli, cały czas mieszając i uważając, żeby nie było glutów układam na wierzchu owoce i wstawiam do lodówki robię galaretkę w połowie wody zaleconej na opakowaniu jak masa serowa wstępnie stężeje, to polewam galaretką (ona akurat zdąży wystygnąć w czasie tężenia masy)
Rozpuszczam 7 łyzeczek zelatyny w pół szkl zimnego mleka i dolewam do szklanki goracego mleka, mieszam. Miksuje w termomiksie pół masła, dwa zołtka, trzy kawałki sera białego w kostkach z Biedronki (sernik z Biedronki w całości, haha) ale mozna na pewno dac taki gotowy serek zmiksowany juz do serników.... 120 g cukru,duzy jogurt nat, i ta rozpuszczona przestudzona zelatyne. Potem wmiksowuje jeszcze dwie garsci rodzynek i czekolade z zapasów od babc i cioć dla wnuczek. Tyle.
Rozpuszczam 7-8 łyzeczek zelatyny w pół szklanki soku porzeczkowego w kartonie z Bedronki, reszte soku gotuje, dolewam ta zelatyne, mieszam i dodaje garsc cukru. Stygnie sobie powoli albo szybciej jak umieszcze garnek w zimnej wodzie:D
Biszkoptami wykładam blache i wylewam sernik. Potem próbuje upchac z powrotem biszkopty na dno bo lubia wypływac. Jak w lodówce sie zestali, dolewam przestudzona galaretke i wsupuje pokrojone banany i morele z puszki w zimie, latem co znajde na rynku..
Można sobie zmodyfikowac, wywalic masło, zółtka itd, urok tkwi w galaretce z soku porzeczkowego o kolorze wina:) Smacznego i wybaczcie ten bałagan.
Może sernik z gotowanego serka? Z owocami i galaretką jest pyszny.
2 litry mleka zagotować z szklanką cukru, wlać do gotującego się mleka 6 jajek zmiksowanych z 2 kubkami śmietany 18%. Gotować na małym gazie, mieszając od czasu do czasu, aż wytworzy się serek. Przelać na durszlak wyłożony gazą i zostawić do ocieknięcia. Zmiksować kostkę masła z pół szkl. cukru pudru, dodać chłodny serek.
Taki serek najczęściej daję na biszkopt, a na wierzch owoce sezonowe lub brzoskwinie z puszki i zalewam 2 galaretkami rozpuszczonymi w 3 szkl. wody. Można też zrobić sernik na kupnych biszkoptach.
Komentarz
1 kg sera białego mielonego
1 l. śmietany kremówki
5-6 łyżeczek żelatyny
cukier do smaku (coś ok. 1 szklanki, ja daję mniej i mieszam go z cukrem waniliowym)
biszkopty do wyłożenia
2 galaretki owocowe
owoce (1 kg albo 2 -zależy)
Wykładam tortownicę biszkoptami,
Gotuję pół szklanki wody i do gorącej wsypuję żelatynę (nie mieszam!)
Ubijam kremówkę z cukrem na sztywno
jak ubiję mieszam delikatnie z serem (ręcznie łyżką) na w miarę jednolitą masę, dodaję połowę owoców
mieszam dokładnie żelatynę i wlewam do masy serowo-śmietanowej powoli, cały czas mieszając i uważając, żeby nie było glutów
układam na wierzchu owoce i wstawiam do lodówki
robię galaretkę w połowie wody zaleconej na opakowaniu
jak masa serowa wstępnie stężeje, to polewam galaretką (ona akurat zdąży wystygnąć w czasie tężenia masy)
Rozpuszczam 7 łyzeczek zelatyny w pół szkl zimnego mleka i dolewam do szklanki goracego mleka, mieszam. Miksuje w termomiksie pół masła, dwa zołtka, trzy kawałki sera białego w kostkach z Biedronki (sernik z Biedronki w całości, haha) ale mozna na pewno dac taki gotowy serek zmiksowany juz do serników.... 120 g cukru,duzy jogurt nat, i ta rozpuszczona przestudzona zelatyne. Potem wmiksowuje jeszcze dwie garsci rodzynek i czekolade z zapasów od babc i cioć dla wnuczek. Tyle.
Rozpuszczam 7-8 łyzeczek zelatyny w pół szklanki soku porzeczkowego w kartonie z Bedronki, reszte soku gotuje, dolewam ta zelatyne, mieszam i dodaje garsc cukru. Stygnie sobie powoli albo szybciej jak umieszcze garnek w zimnej wodzie:D
Biszkoptami wykładam blache i wylewam sernik. Potem próbuje upchac z powrotem biszkopty na dno bo lubia wypływac. Jak w lodówce sie zestali, dolewam przestudzona galaretke i wsupuje pokrojone banany i morele z puszki w zimie, latem co znajde na rynku..
Można sobie zmodyfikowac, wywalic masło, zółtka itd, urok tkwi w galaretce z soku porzeczkowego o kolorze wina:) Smacznego i wybaczcie ten bałagan.
http://www.mojewypieki.com/przepis/jogurtowy-sernik-na-zimno-z-jagodami
wyszedł naprawdę bardzo dobry. Robiłam z malinami. Sama masa w smaku lekko podchodzi pod panna cottę choć śmietanki tam w sumie niewiele
1 osoba na 1 sernik
:P
)