pamiętaj że temperatura określana w opisie śpiwora jako „komfort” to taka, gdy nie jest ci ani ciepło ani zimno, natomiast dolny zakres temperatury to taki kiedy nie umierasz z zamarznięcia.
Ja miałam mumię Alpinusa ( chyba do -5) i było mi w nocy kszmarnie zimno. Przyjaciółka miała puchowy i jako jedyna w naszym podobozie nie marzła w nocy, a wręcz się rozpinała.
Miałem taki do -18'c na obozie harcerskim kiedyś (namioty w lesie, spanie na kanadyjkach). W nocy mimo wszystko było zimno, nawet w dodatkowych ciuchach.
Nie pojmuję... mam za sobą 8 pielgrzymek na Jasną Górę, spaliśmy w namiocie, śpiwory głęboko komunistyczne, pewnie dziś określanne byłyby komfort +20. I tylko jedną pielgrzymkę wspominam jako zimną, ale przymrozki malowały wzorki na namiotach... Wszyscy wtedy jęczeli i chcieli iść dalej o 2 w nocy. Na innych nikt nie narzekał z mojego grona, a naprawdę osprzęt był lichy... I nie spałam w dresach, żeby była jasność tylko w lekkiej piżamie.
Amica, jak na pielgrzymce noce były gorace to nie tylko ze śpiwora się wyłaziło, ale czasem i z namiotu, albo przynajmniej głowy wystawialiśmy by było czym oddychać.
Mumie są trochę mniej wygodne ale za to cieplejsze i zajmują mniej miejsca. Ważna sprawa nie kupuj puchówki o ile nie zamierzasz wysyłać chłopaków do spania na śniegu. Puch gdy jest mokry traci zupełnie swoje właściwości termiczne. Syntetyczne wypełnienie ciągle bedzie izolować (fakt, że gorzej). Oczywiście puch jest lżejszy (przy tej samych właściwościach termicznych) od syntetycznego ale i droższy.
Mumie są trochę mniej wygodne ale za to cieplejsze i zajmują mniej miejsca. Ważna sprawa nie kupuj puchówki o ile nie zamierzasz wysyłać chłopaków do spania na śniegu. Puch gdy jest mokry traci zupełnie swoje właściwości termiczne. Syntetyczne wypełnienie ciągle bedzie izolować (fakt, że gorzej). Oczywiście puch jest lżejszy (przy tej samych właściwościach termicznych) od syntetycznego ale i droższy.
Pozwole sie nie zgodzic - jak juz pisalam, uzywalismy tych spiworow nawet w lato we Wloszech i byly ok - wieczorem lezysz bardziej odkryty, nad ranem nawet zakladasz kapuce I spiwory chyba az tak czesto nie mokna, w koncu wiekszos czasu spi sie w jakims namiocie, czy schronisku w nich. Uwazam, ze to jednak zakup na lata i nie warto kupowac byle czego i pozniej pluc sobie w brode (albo po prostu marznac). Tak sie sklada, ze Polacy produkuja jedne z najlepszych spiworow na swiecie. Bardzo polecam firme yeti, robia lekkie, cieple, male, po prostu bardzo dobre spiwory.
Komentarz
Wyjeździłam się na obozy (zwykle w lipcu) ale noce były zimne. Większość osób przykrywała się dodatkowo kocami.
Ważna sprawa nie kupuj puchówki o ile nie zamierzasz wysyłać chłopaków do spania na śniegu. Puch gdy jest mokry traci zupełnie swoje właściwości termiczne. Syntetyczne wypełnienie ciągle bedzie izolować (fakt, że gorzej). Oczywiście puch jest lżejszy (przy tej samych właściwościach termicznych) od syntetycznego ale i droższy.
Pozwole sie nie zgodzic - jak juz pisalam, uzywalismy tych spiworow nawet w lato we Wloszech i byly ok - wieczorem lezysz bardziej odkryty, nad ranem nawet zakladasz kapuce I spiwory chyba az tak czesto nie mokna, w koncu wiekszos czasu spi sie w jakims namiocie, czy schronisku w nich.
Uwazam, ze to jednak zakup na lata i nie warto kupowac byle czego i pozniej pluc sobie w brode (albo po prostu marznac). Tak sie sklada, ze Polacy produkuja jedne z najlepszych spiworow na swiecie. Bardzo polecam firme yeti, robia lekkie, cieple, male, po prostu bardzo dobre spiwory.
Tam gdzie nie trzeba go nosić, albo nosi się niewiele, najlepsze z dobrym sztucznym wypełnieniem.
Na Mazury, łódkę, kajak najlepsze.
Nie mam.
Jakoś nie mogłam zajarzyc skrótów myslowych.
Za to lżejsze i mniejsze.
http://gazetki.biedronka.pl/g97,czas_na_wakacje.html#/Czas na wakacje/14