- obrane migdały lub orzechy piniowe - to, z czego chcesz zrobić pesto (ja robiłam z pietruszki lub bazylii lub pomidorów suszonych) - sól - czosnek - oliwa wszystko razem miksujesz w robocie kuchennym
oczywiście wszystko na oko Jak robię pesto z pietruszki, to proporcje są mniej więcej takie: 1 pęczek natki pietruszki, garść migdałów, 1 ząbek czosnku, oliwy 5-10 łyżek (zależy jaką konsystencję pesto chcesz uzyskać - do smarowania pieczywa lepsze gęste, do makaronu trochę rzadsze), 1/5 łyżeczki soli, kilka kropli soku z cytryny.
Świeża bazylia, siekane orzechy albo słonecznik, pół opakowania fety albo sera fetopodobnego , czosnek, oliwa z oliwek, śmietana. Wszystko zmiksować na półpłynną masę, dodać siekane orzechy lub słonecznik.
W wersji genueńskiej je się pesto ze spaghetti i gotowanymi, krojonymi w kostkę ziemniakami. I w takiej postaci lubię pesto najbardziej.
Na wiosne robie jeszcze pesto z czosnku niedzwiedziego: duzy peczek czosnku, podprazone orzeszki pinii, oliwa, sol. Miksowac i zjadac z makaronem (najlepiej dlugie wstazki).
Ja robiłam pesto z ziaren słonecznika i orzechów włoskich, pietrucha, wrzuciłam kilka suszonych pomidorów, czosnek, sól i pieprz i olej - nie miałam oliwy z oliwek ale zwykły kujawski sie nadał., Wyszło super! z tym, że zrobiłam ilości ogromne tego pesto, wyszła taka pasta, ale do makaronu pyyyyyszna!!
Komentarz
- obrane migdały lub orzechy piniowe
- to, z czego chcesz zrobić pesto (ja robiłam z pietruszki lub bazylii lub pomidorów suszonych)
- sól
- czosnek
- oliwa
wszystko razem miksujesz w robocie kuchennym
oczywiście wszystko na oko
Jak robię pesto z pietruszki, to proporcje są mniej więcej takie: 1 pęczek natki pietruszki, garść migdałów, 1 ząbek czosnku, oliwy 5-10 łyżek (zależy jaką konsystencję pesto chcesz uzyskać - do smarowania pieczywa lepsze gęste, do makaronu trochę rzadsze), 1/5 łyżeczki soli, kilka kropli soku z cytryny.
Wszystko zmiksować na półpłynną masę, dodać siekane orzechy lub słonecznik.
W wersji genueńskiej je się pesto ze spaghetti i gotowanymi, krojonymi w kostkę ziemniakami. I w takiej postaci lubię pesto najbardziej.
dwa pęczki świeżej bazylii
spora garść podprażonych orzechów piniowych (lub słonecznika)
Oliwa z oliwek
czosnek
sól, pieprz
wszystko blenduję, tylko trzeba uważać, zeby nie za długo
Dodaję do odcedzonego makaronu i mieszam w garnku, żeby dobrze oblepiło.
Pyyycha
http://i3.ytimg.com/vi/HR2vTzRshUY/hqdefault.jpg
czy takie:
http://p1.pkcdn.com/Świeżo-obrane-migdały_366948.jpg
?
Wyszło super! z tym, że zrobiłam ilości ogromne tego pesto, wyszła taka pasta, ale do makaronu pyyyyyszna!!