Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Bardzo niskie ciśnienie i puls - POMOCY!

edytowano lipca 2013 w Pomagajmy sobie
Doradźcie sposoby na walkę z niskim ciśnieniem krwi - zazwyczaj mam ok. 85/50 i wówczas czuję się dość dobrze. Ale bardzo często ciśnienie spada mi do 70/40, czasem niżej. Puls też zwykle ok. 47-50. Spada poniżej 40. Robi mi się wówczas słabo, nie czuję potrzeby oddychania, oddychanie wydaje mi się wtedy takie sztuczne, nie wiem jak to opisać....  Jak byłam kilka lat temu u kardiologa to miałam 90/60 i mi nie wierzył, a co poradzę, że nerwus jestem. Więcej nie pójdę do lekarza.
Często jestem taka ospała, uszy zatkane, zdarza mi się nie zmieścić w drzwi, jechać poboczem, choć wydaję mi się, że jadę środkiem jezdni, dopiero w lusterku widzę unoszący się za autem kurz z pobocza... Mam już dość, jestem zła sama na siebie, ciągle coś rozlewam, przewracam.
No i najczęściej słabo robi mi się też w kościele, ale tak pod koniec mszy, albo gdy dłużej stoję bez ruchu. Na kawę patrzeć już nie mogę, piję po kilka dziennie, żeby jakoś  przetrwać dzień.
Kilka razy gdy tak spadało mi ciśnienie i puls, drętwiała mi lewa ręka i była ona taka trupioblada, a druga ręka wyglądała normalnie. Dodam, że z tak niskim ciśnieniem całe życie męczy się moja matka, jej ojciec i moja prababka (prababka do 97 roku życia piła po kilka kaw dziennie i zasypiała na stojąco - nieraz rodzina myślała, że prababka umarła, bo nie mogli jej dobudzić). Moja matka wiele lat leczy się u dobrych kardiologów, ale i po lekach bez zmian.


Komentarz

  • Na początek trzeba zbadaćelektrolity,tsh i tzw. próby wątrobowe, morfologia i ogólne moczu,czy to nie objaw choroby,zwłaszcza,ze jest też ospałość. Nie masz wrażenia że serce ci kolacze lub podchodzi do gardła?
  • AnkaAso zapraszam podczytywac wątek " jeszcze nowszy dolegliwości ciazowe", tam Katarzyna pisze o swoim b niskim ciśnienie- po za ciazowym, bo cześć z nas dopada takie niskie dopiero w ciazy. Daje tam kilka dobrych rad.
  • Popieram głos Martyny - diagnostyka. Nie koniecznie zaraz u kardiologa. Wystarczy się do rodzinnego udać po skierowanie, a jak nie będzie chciał dać, to prywatnie do laboratorium. I zbadać to, co pisze MartynaN.
  • W pewnym momencie jak robi mi się słabo, serce zaczyna mi tak strasznie szybko bić, jakby straciło rytm, za chwilę znowu nie chce mi się oddychać, przy wydechu czuję jakby klatka piersiowa mi się zapadała i zapadała. I dopiero wtedy świadomie biorę wdech, bo naturalnego odruchu brak... kilka lat temu miałam echo serca i wyszło, że mam wypadanie zastawki mitralnej i falę zwrotną, ale to podobno często się zdarza - tak mi przynajmniej mówił kardiolog. 
    Już nauczyłam się żyć z takim samopoczuciem, ale strasznie mnie złości, gdy dzieci chcą się pobawić a ja nie mam na nic siły. Porządki domowe zawsze nadrobię, jak dobrze się czuję, wtedy aż zauważam różnicę, czuję, że żyję.  
    Ostatnio zaczęło robić mi się słabo w sklepie, więc szybko wychodzę, żeby dojść do auta i usiąść. Ale jak iść, jak do auta z 2 metry a parking taki pochyły... ale wiem, że tak mi się tylko wydaje i idę jak pijak po prostej drodze przerażona, bo mnie ciągnie w jedną stronę, zupełnie jak na pochylonej łodzi.
  • Naturalny odruch przyjdzie,nawet jeśli ci się wydaje ,że nie,to wreszcie zostanie pobudzony przez receptory wysycenia tlenem i dwutlenkiem węgla krwi. Nie boj się tego,bi to tylko pogarsza twój stan w danym momencie. Co do kolatan,najlepiej byłoby zrobić EKG w trakcie takiego napadu. Jeżeli masz sympatyczne pielęgniarki w przychodni,to ci zrobią nawet bez czekania na wizytę u lekarza. Tylko na podstawie zapisu zaburzenia można wnioskować,w jakiej części serca powstaje i dlaczego.
  • @AnkaAso,współczuję.Mnie roznosi,bo mam zbyt wysokie ciśnienie,ale widzę ,ze ze  zbyt niskim tez nie jest miło.
  • Anka, niezaleznie od tego, co dziewczyny slusznie zalecają wypijaj 2 litry wody dziennie i ograniczaj cukier pod kazda postacią. Mnie nadmiar cukru przysparzał podobne objawy. Masakra
  • Dzięki @Nika76 - wody piję dużo, choć wiele mnie to kosztuje - piję z rozsądku, bo nigdy nie chce mi się pić więcej niż szklankę czy dwie dziennie. 
    Ale z tym cukrem to może jest coś na rzeczy - bez słodyczy żyć nie potrafię, co prawda domowe bez chemii, ale jednak dużo cukru. Muszę ograniczyć, jak nie pomoże na ciśnienie to i tak na zdrowie wyjdzie :)  Tylko powiedzieć łatwo :(
  • edytowano lipca 2013
    Tez nie umiem zyc bez slodyczy ..... wiec ograniczylam cukier okołopodwieczorkowo. 
    Nie slodze napojów ani posiłków. Nie jem dzemów i słodkich dodatkow. Odrzuciłam smieci typu chipsy i ograniczam biała mąkę. Tylko małe lub wieksze conieco na podwieczorek..... a i tak czuję sie znacznie bardziej rześka
  • Stalam sie wrecz niewyżyta, niespozytą energię mam. Baaaaardzo mi z tym dobrze.
  • Gubią mnie domowe ciasta, właśnie ta chęć na słodkie popołudniu lub wieczorem. Często ciastem zastępuję posiłki. Nie słodzę nic oprócz kawy 1 łyżeczkę.  Nic nie pomoże - trzeba walczyć  ;)
  • Nic, tylko mniej ich piec ;)
    Albo rozdawać :D
  • Anka, niezaleznie od tego, co dziewczyny slusznie zalecają wypijaj 2 litry wody dziennie i ograniczaj cukier pod kazda postacią. Mnie nadmiar cukru przysparzał podobne objawy. Masakra
    2 litry płynu to minimum dla zdrowego człeka o wadze ok.60 kg. Przy niskim ciśnieniu lepiej pić więcej (kiedy oddawałam krew, a lekarce nie podobało się moje ciśnienie kazała mi wypić 3 szklaneczki wody, zanim mnie wyssą ;) ). W kwestii niskiego pulsu nie mam jeszcze dużego doświadczenia, dopiero się zaczęło (i nie tak niskie jak u Ciebie).
  • kwiaty z głogu  normalizują ciśnienie  czyli w zależności  albo obniżają albo podwyszaja cisnienie  
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.