Dzieki @Katarzyna! Nie wpadłam na to, żeby na Allegro zobaczyć. Ale okazuje sie, że nawet po doliczeniu kosztów przesyłki jest kilkakrotnie taniej, niż to badziewie w sklepie!
@Malgorzata- ja tez dużo nie prasuje, ale jak już, to głównie mężowskie koszule. A ich nie umiem dobrze wyprasowac na stole.
Ja też mam tego Philipsa co Sylwunia już dobrych parę lat. Najlepsze żelazko jakie miałam. kosztowało wtedy coś koło 300 zł. Ale opłacało się, jest świetne. Obrusy lniane bardzo dobrze też prasuje - ma taka dodatkową funkcję. Rzadko się coś przypali , a jak już to łatwo to wyczyścić. System samooczyszczania też się sprawdza. Jestem bardzo zadowolona, a jestem z frakcji prasujacej
Temat w porę , padło nam żelazko przedwczoraj.. Philips. Ale działało trochę, ponad 10lat będzie. Moze 12.
Pożyczyłam od sąsiadów bo musiałam mężowi koszule wyprasować, pierwszy raz prasowałam ze stacją parową, oni tefala akurat mają. Spodobało mi sie :-) Bardzo przyjemne to prasowanie
Komentarz
@Malgorzata- ja tez dużo nie prasuje, ale jak już, to głównie mężowskie koszule. A ich nie umiem dobrze wyprasowac na stole.
Jestem bardzo zadowolona, a jestem z frakcji prasujacej
po prostu przestało działać, mąż zabrał do znajomego elektryka i przyniósł,bo fachowiec właczył do prądu i zadziałało
nie wiem czy to magia autorytetu
potem jeszcze raz podobnie
od tego czasu działa , ale spodziewam się awarii, bo za dużo używam;)
Pożyczyłam od sąsiadów bo musiałam mężowi koszule wyprasować, pierwszy raz prasowałam ze stacją parową, oni tefala akurat mają. Spodobało mi sie :-) Bardzo przyjemne to prasowanie