Ostatnio często moje najstarsza dwójka powtarza taki tekst że chciał/a by być jedynakiem/czką. Czy wam się też to zdarza, czy może ja mam jakieś dziwne dzieci?
Nam się to nie zdarza, ale mogę sobie wyobrazić taką sytuację. Pierwsza dwójka to przecież w zasadzie jedynacy, którzy dłużej lub krócej korzystali z przywilejów wyłącznej opieki rodziców. Nawet jeżeli dzieci nie wypowiadają się w taki sposób, to przecież wielokroć te "jedynacze" oczekiwania z nich wychodzą.
ze trawa jest bardziej zielona gdzie indziej to wiadomo nie od dzis, ale akurat w kwestii rodzenstwa moge uczciwie powiedziec nigdy nie było mi nas za duzo
[cite] Bolka:[/cite]Wydaje mi się, żę często atrakcyjne wydaje się nam to, co dla nas niedostępne.
...bo to jest stara wciąż powtarzana metoda tego, który po raz pierwszy zastosował ją wobec Adama i Ewy - stworzyć u człowieka wrażenie, że gdzie indziej / w innej sytuacji byłby szczęśliwszy.
Tylko, że to podpowiada kłamca i ojciec kłamstwa. Warto zauważyć, że Adam i Ewa mieli wszystko (!).
Komentarz
Tylko, że to podpowiada kłamca i ojciec kłamstwa. Warto zauważyć, że Adam i Ewa mieli wszystko (!).
nie jest
nie jest