Znam ją z czasów kiedy mieszkaliśmy w Seulu.Tam wiosną ( gdy rozpoczyna się rok szkolny) każda szkoła wraz z rodzicami organizuje całodzienny tzw."bazar".Wszyscy przynoszą stosy ubrań, rozkłada się stoiska, można kupić od innych rzeczy za 1000 wonów (symboliczną złotówkę).Te lepsze wystawia się na aukcje i licytuje.Zabawy przy tym co nie miara.Jest bufet, muzyka itd.
Komentarz
To bardzo ciekawa inicjatywa.
Znam ją z czasów kiedy mieszkaliśmy w Seulu.Tam wiosną ( gdy rozpoczyna się rok szkolny) każda szkoła wraz z rodzicami organizuje całodzienny tzw."bazar".Wszyscy przynoszą stosy ubrań, rozkłada się stoiska, można kupić od innych rzeczy za 1000 wonów (symboliczną złotówkę).Te lepsze wystawia się na aukcje i licytuje.Zabawy przy tym co nie miara.Jest bufet, muzyka itd.