Jakbym mieszkała bliżej to osobiście bez szablonów namalowałabym Ci motyw jaki tylko sobie wymyślisz, całkiem gratis Przy poprzednim remoncie namalowałam kilka takich wzorów na ścianach. Znajomi obeznani w tym temacie nie mogli uwierzyć, że to odręcznie bez wspomagania szablonami sklepowymi. Wybierałam sobie wzór szablony ze sklepu internetowego, który mi się podobał i pasował do pomieszczenia (podobały mi się tylko te za ponad 500 zł ) ), zapisywałam sobie obraz szablonu, drukowałam i później szkicowałam na ścianie w powiększeniu. Jak szkic był gotowy, to w rękę pędzel z plakatówek i farba ścienna - gotowe! Za darmo! Gust mi się szybko zmieniał i szablony opatrzyły, ale zamalowywać nie było żal.
Komentarz
bo ja z ery tapet jestem
To ja takie ściany pamiętam
Tylko, ze wtedy gorsze były ściany i farby i wyglądało to dość ...
:>
egzotycznie.