Pan Marcin i inni maja bardzo krytyczne spojrzenie na inne ewangelizacyjne inicjatywy jeżeli tylko nie ulegają wpływom kościoła "otwartego" np na sekty
"A tą [wiarę], którą niedawno djabelski posłaniec i ślubów Bogu uczynionych gwałtownik, cielesny i rozpustny Luter przyniósł, a nietylko jej cudami nie potwierdził, ale ją sprośnym żywotem pomazał, niech się słusznie brzydzą, bo nie jest to wiara Chrystusowa, ale tajemne i do pogaństwa wiodące bałwochwalstwo." o. Piotr Skarga SI, Żywoty Świętych, Obrok duchowny do żywota ś. Ludgera, Biskupa Monasterskiego, Apostoła Saskiego.
"Z tych samych przyczyn, z jakich powstawały dawniejsze herezje powstał także protestantyzm wszystkich odcieni, a mianowicie z pychy i namiętności twórców swoich i krzewicieli. Głęboko ubolewać trzeba nad nieszczęściem tych ludów, których oszukano i skrzywdzono w posiadaniu największego dobra w tym życiu, używając już to chytrości, podstępu i obłudy, już to gwałtu i brutalnej przemocy; pożałowania godni są dzisiejsi protestanci, którzy są ofiarami owej walki, jaką rozumowi i obyczajom w XVI. wieku wypowiedziano, wprowadzając smutny i dotychczas nie usunięty rozłam w chrześcijaństwie. Dziwić się trzeba, jak może wykształcony protestant, znający początki i rozwój historii swego wyznania, mimo to żywić dla niego jakikolwiek szacunek." ks. dr Jan Żukowski, O źródłach niewiary, Lwów 1903, s. 376-377.
No co zrobisz? Kiedyś to się nazywała sekta. Teraz to się nazywa dialog ekumeniczny. Niby założenia ok, ale z jakiej paki my katole mamy na tym tracić (bo w ekumenizmie tracimy część Sakramentów, Świętych, liturgię itd...)??
O to właśnie chodzi, abyśmy my nie tracili, ale bracia odłączeni zyskiwali. A taka robota KAI-u w tym przeszkadza, bo relatywizuje naszą wiarę. My wierzymy w jedno i jest dobrze, tamci wierzą w co innego i też jest dobrze. Czyli to, co nas różni jest bez znaczenia. I tu się zaczynają problemy, bo część katolików przyjmuje doktrynę protestancką, kiedy im wygodniej.
Komentarz
"K"AI jaki jest każdy widzi.
o. Piotr Skarga SI, Żywoty Świętych, Obrok duchowny do żywota ś. Ludgera, Biskupa Monasterskiego, Apostoła Saskiego.
"Z tych samych przyczyn, z jakich powstawały dawniejsze herezje powstał także protestantyzm wszystkich odcieni, a mianowicie z pychy i namiętności twórców swoich i krzewicieli. Głęboko ubolewać trzeba nad nieszczęściem tych ludów, których oszukano i skrzywdzono w posiadaniu największego dobra w tym życiu, używając już to chytrości, podstępu i obłudy, już to gwałtu i brutalnej przemocy; pożałowania godni są dzisiejsi protestanci, którzy są ofiarami owej walki, jaką rozumowi i obyczajom w XVI. wieku wypowiedziano, wprowadzając smutny i dotychczas nie usunięty rozłam w chrześcijaństwie. Dziwić się trzeba, jak może wykształcony protestant, znający początki i rozwój historii swego wyznania, mimo to żywić dla niego jakikolwiek szacunek."
ks. dr Jan Żukowski, O źródłach niewiary, Lwów 1903, s. 376-377.
P