Trzy w jednym.
Przecież nie będę zakładać trzech kuchennych wątków na raz.
;;)
1. Gdzieś ostatnio czytałam o sposobie na wykorzystanie całej cytryny - czyli owoc myjemy, mrozimy, ścieramy na tarce, posypujemy, co nam się podoba, zjadamy. Hmmm...? Używam cytryn, ale jako soku, ewentualnie odrobinę startej żółtej skórki jako dodatek smakowy. A całą...?
2. Jak długo mąka zachowuje swoje wartości odżywcze wszelakie? Ile warta jest mąka po miesiącu, po roku, później...? Ostatnio ktoś mówił mi, że wartościowa jest zaledwie miesiąc.
3. I dieta rozdzielna. Po chłopsku - jest coś warta...?
Dziękuję uprzejmie za odpowiedzi.
Komentarz
2.Nie mam zdania, używam starej.
3.Nie.
:-B
2. Są różne teorie. Niektórzy twierdzą, że najlepsza świeża, a inni, że wręcz przeciwnie - co najmniej miesiąc powinna odstać przed użyciem. Ja nie mam zdania.
3. Pewne argumenty przemawiają za, szczególnie za niełączeniem cukru z tłuszczem. Ale nie mam na ten temat sprecyzowanego zdania.
Zwierz nabiera delikatności, sos aromatu i ogólnie danie staje sie wykwintne. A jak jeszcze świeżą gałązkę rozmarynu dodać... mghrm....