Kupuję przez internet, Krakvet albo zooplus. Wielką pakę suchego naraz, hurtem puszki/saszetki. Animonda, Bosh sanabelle. Puszki animonda carny, akceptowalne są purina Felix saszetki. Kociara poleca puszki z Aldi.
U nas, wstyd sie przyznac, kocica jada razem z psami. Polega to na tym, ze kot sobie zawsze wytoruje droge pazurami i uszczknie z psiej miski, a jak dam jej mala kocia puszeczke, to pies przylezie, raz omiecie jezorem i nawet kot nie wie, ze mu jesc dali Nasz wet jest zalamany, ale kocica okazem zdrowia, wiec chyba jej jednak nie szkodzi. Czasami w kuchni ja dokarmiam miesem swiezym (np. indykiem). Jesli chodzi o zarcie, to czesciowo puszki, glownie Rinti i Bozita, czasami aldikowe czerwone (innych supermarketowych nie zjedza, a te tak, wiec moze Aldi zleca jakiejs nienajgorszej firmie i tylko sprzedaje jako "krzak"... wujek google plotkuje, ze to Bosch). Jesli chodzi o suche (mloda suka jest wlasciwie na suchym glownie, starsza woli miekkie), to glownie Bosch i Hills (suchego aldikowego moje psy nie lubia, kocica tez nie tknie). Kiedys kupowalam Royal Canin, potem mi sie wydawalo, ze sie popsul (Kociara, potwierdzasz?). Ostatnio wet dal mi pake RC dla wykastrowanych kotow w ramach reklamy po sterylce kotki, ale zeby jej posmakowalo, to nie powiem Teraz chlop dostal od kolegow mysliwych namiary na obzynki z masarni, ale to juz pozostawiam jemu. Przez pierwszy rok dla suki starszej gotowalam, bilansowalam itd., ale teraz zwyczajnie czasu na to nie mam. Jakby psy mialy jesc gotowane, to my bysmy musieli puszki
Bosch Purina pro plan Acana Mera dog Nutra gold Arion premium
to MOIM zdaniem jedne z lepszych choć różne cenowo. Jednak chciałam zauważyć nie każda karma i nie każdy rodzaj karmy w ramach tego samego producenta odpowiada każdemu psu. Bywa, że te droższe i patrząc na składy wydawałoby się lepsze powodują uczulenia. I odwrotnie. Najlepszym tak naprawdę pokarmem dla psa jest jedzenie przygotowane przez opiekuna czyli mięso, wypełniacz, warzywa i witaminy. Niestety sama się przejechałam na tym gdy kilka razy zepsuło mi się mięso z powodu braku prądu lub zbyt późno zauważonej awarii zamrażarki.
Kocie karmy kupuję tylko w zooplusie, tam można mieć fajny rabacik-ja mam np.6%, zbieram punkty itp.
Mokra dobra, ale półka cenowa wysoka: monge, sushicat, miamor, applaws, cosma, animonda, britt, (przetestowane przeze mnie i zaprzyjaźnionych hodowców)
Niezłe są Felixy, ale tylko te niemieckie!!! Też w zooplusie (chyba w krakvecie też są)-żadne z polskich marketów i równie przyjemna cena.
Polecam bardzo szczerze, tak jak Marcelka pisała-karmę z ALDIka (ale tylko saszetki i puszki LUX)-największa ilosć mięsa a cena przyjemna, 200gr puszeczka kosztuje 1.60 (edit: dla porównania podawane przeze mnie "mercedesy" kosztują od 3.80-5.50/85-100 gr)
Moje jedzą suchą Monge, ale jest bardzo droga.
Co do Royal Canina-nie chwalili się, ale firmę kupił ten sam przedsiębiorca, co Marsy ma. Początkowo planowano wprowadzić je do marketów, oczywiście zaniżając znacznie jakosc, ale "wyszło" im, żeby nadal sprzedawać pod dawną nazwą RC, która jest jedną z najbardziej rozpoznawanych marek.
W tej chwili RC jakosciowo jest fatalny, ani grama mięsa, bardzo spadły parametry tej karmy-a cena nadal bardzo wysoka. Cóz, powiem tylko, że i ja i wielu hodowców daliśmy się nabrać i po tej zmianie nadal kupowaliśmy. Nie polecam jednak, chyba, ze jakimś cudem uda się komuś kupić z zapasów magazynowych karmę z mięsem. I to jest @Aga właśnie to, o czym piszesz
Polecam za to Hillsa, Boscha, Acanę, Purinę pro Plan, Britt (to są niższe półki, karmy zbożowe)
Bardzo wysoka jakosć za niezłą cenę to Felin Porta-ale...moje koty jej nie lubią
Bardzo wysoka jakość i wysoka cena to: Taste of The Wild, Grau, Mastery
Karmy, które wypisałam to mniej lub bardziej zbożówki. Także z tą ,, najbardziej niebezpieczną " napiętnowaną pszenicą lub kaszą jęczmienną. Miałam w swoim życiu kilka psów i już nieraz robiłam eksperymenty w rodzaju karma bezzbożowa lub samo mięso z chrząstkami i kośćmi mielonymi) ( BARF), niestety okazało się to niezbyt zdrowe dla skóry. Niektóre psy się drapały lub miały wypryski. Tak więc choć to niezalecane przez zwolenników natury powróciłam do zwykłych karm ( linie premium a nie marketówy ) w porywach do gotowanego jedzenia. Jednego mam jednak psiaka takiego ze schroniska co nie chce jeść żadnych boschów, acan czy purin, z suszków akceptuje jedynie pedigree itp, z gotowanego wybiera sobie mięso, resztę wypluwa w różnych dziwnych miejscach, Należy jednak pamiętać , że wszystkie karmy suche, także te droższe, zawierają przeciwutleniacze. Jaki to ma wpływ na nerki czy inne narządy tego nie wiem. Co prawda od czasu do czasu robię psom badania morf, wątrobowe, mocz i usg jamy brzusznej i nerek i na razie wszyscy zdrowi.
Osobiście żadnej nie polecam ) Bo to sprawa osobnicza. Moje jedzą wszystko
Jeśli chodzi o sklep, duże rzeczy (np. tę karmę) kupuję w animalia.pl, w W-wie dostawa za piątaka, w dodatku ich kurierem (nie bardzo lubię firmy kurierskie).
Nie wiem, czy byłam wyjątkową szczęściarą, ale swego czasu kupowałam karmę Hill's w cenie Chappi...
...bo kończył się termin przydatności do spożycia i hurtownia chciała się hurtem pozbyć Ale pracowałam wtedy u wetki
Tak normalnie moje psiaki jedzą tego ekonomicznego Boscha, ew.trochę Puriny i marketowe*. Raczej tylko suche. A drugi posiłek dziennie - z resztek, które dostajemy od dobrych ludzi (ja też czasem korzystam ) ).
@stephanos - karmy weterynaryjne to trochę inny temat, jednak i one mają ostatnio zmieniony skład
edit: a jaki to konkretnie rodzaj RC? poniżej piszę o innych firmach mających linie weterynaryjne
@Maura - rozumiem, bo jedna z moich kotek też jest na diecie vet (mam nadzieję, że tylko chwilowo) i to też zalecony przez weta RC. A próbowałaś kattovit? też mają dla wrażliwców
nie zmienia to jednak faktu, ze trochę słabo im ufam, jeśli idzie o tą linię vet - skład pozmieniali na strasznie szajsowaty
Dodam, ze niemal całe linie vet mają Hills, Animonda, Kattovit
RC to najbardziej znana firma, wielu wetów tylko ją, niemal z punktu zaleca
Myśmy bardzo długo (oraz moi zaprzyjaźnieni hodowcy) kupowali RC pomimo bardzo wysokiej ceny a jakości znacznie ustępującej innym wysokopółkowym -bo koty reagowały na RC rewelacyjnie, a po innych karmach zawsze coś się tam "zadziewało".
Zauważyłam, ze ta karma vet, którą ja kupuję początkowo miała normalny, dobry skład, ostatnie opakowanie już nie
@kociara - kot je urinary albo urinary moderate calorie (chciałabym go odchudzić) i na szczęście od dłuższego czasu nic złego się nie dzieje
i niestety on jest z tych kotów, że zmiana karmy przychodzi ciężko - jak mu coś nie zasmakuje to będzie marudzić i niszczyć wszystko w mieszkaniu, ale nie zje...
jest dokładnie tak, jak piszesz, rc polecono nam w lecznicy, tam też kupowaliśmy na początku (później już w necie) i jakoś tak się ten rc przyjął - ale jeśli jest coś lepszego to może warto spróbować... tylko mam trochę obawy, że znowu się coś podzieje z nerkami (chociaż jeśli skład i tak się zmienia to właściwie tak, jak zmiana karmy w ogóle...)
@stephanos - moja kota też na urinary high delution RC suche i kattowvit mokre, wybredna @ jak stado frncuskich piesków, ale to lubi i je- konsystencja pasztetu
Jak nadal będzie musiala jeść vet to rozważam suchą kattowit
nową karmę radzę wprowadzać stopniowo, mieszając ze starą, potem zmieniając proporcje
Zatem rozejrzę się, przyznam że o tej kattowit słyszę pierwszy raz...
Nasz niestety tylko suche, mokre może sobie leżeć - kot gardzi mokrym niezależnie czy to pasztetowe, czy to galaretkowate, czy zmielone, czy w kawałkach - ma być suche i już.
Komentarz
dla kotów głównie taste of the wild, feline porta 21, almo nature, applaws
Jesli chodzi o zarcie, to czesciowo puszki, glownie Rinti i Bozita, czasami aldikowe czerwone (innych supermarketowych nie zjedza, a te tak, wiec moze Aldi zleca jakiejs nienajgorszej firmie i tylko sprzedaje jako "krzak"... wujek google plotkuje, ze to Bosch).
Jesli chodzi o suche (mloda suka jest wlasciwie na suchym glownie, starsza woli miekkie), to glownie Bosch i Hills (suchego aldikowego moje psy nie lubia, kocica tez nie tknie).
Kiedys kupowalam Royal Canin, potem mi sie wydawalo, ze sie popsul (Kociara, potwierdzasz?). Ostatnio wet dal mi pake RC dla wykastrowanych kotow w ramach reklamy po sterylce kotki, ale zeby jej posmakowalo, to nie powiem
Teraz chlop dostal od kolegow mysliwych namiary na obzynki z masarni, ale to juz pozostawiam jemu. Przez pierwszy rok dla suki starszej gotowalam, bilansowalam itd., ale teraz zwyczajnie czasu na to nie mam. Jakby psy mialy jesc gotowane, to my bysmy musieli puszki
Bosch
Purina pro plan
Acana
Mera dog
Nutra gold
Arion premium
to MOIM zdaniem jedne z lepszych choć różne cenowo. Jednak chciałam zauważyć nie każda karma i nie każdy rodzaj karmy w ramach tego samego producenta odpowiada każdemu psu. Bywa, że te droższe i patrząc na składy wydawałoby się lepsze powodują uczulenia. I odwrotnie. Najlepszym tak naprawdę pokarmem dla psa jest jedzenie przygotowane przez opiekuna czyli mięso, wypełniacz, warzywa i witaminy.
Niestety sama się przejechałam na tym gdy kilka razy zepsuło mi się mięso z powodu braku prądu lub zbyt późno zauważonej awarii zamrażarki.
Miałam w swoim życiu kilka psów i już nieraz robiłam eksperymenty w rodzaju karma bezzbożowa lub samo mięso z chrząstkami i kośćmi mielonymi) ( BARF), niestety okazało się to niezbyt zdrowe dla skóry. Niektóre psy się drapały lub miały wypryski. Tak więc choć to niezalecane przez zwolenników natury powróciłam do zwykłych karm ( linie premium a nie marketówy ) w porywach do gotowanego jedzenia. Jednego mam jednak psiaka takiego ze schroniska co nie chce jeść żadnych boschów, acan czy purin, z suszków akceptuje jedynie pedigree itp, z gotowanego wybiera sobie mięso, resztę wypluwa w różnych dziwnych miejscach, Należy jednak pamiętać , że wszystkie karmy suche, także te droższe, zawierają przeciwutleniacze. Jaki to ma wpływ na nerki czy inne narządy tego nie wiem. Co prawda od czasu do czasu robię psom badania morf, wątrobowe, mocz i usg jamy brzusznej i nerek i na razie wszyscy zdrowi.
Osobiście żadnej nie polecam ) Bo to sprawa osobnicza. Moje jedzą wszystko
Jeśli chodzi o sklep, duże rzeczy (np. tę karmę) kupuję w animalia.pl, w W-wie dostawa za piątaka, w dodatku ich kurierem (nie bardzo lubię firmy kurierskie).
Nie wiem, czy byłam wyjątkową szczęściarą, ale swego czasu kupowałam karmę Hill's w cenie Chappi...
...bo kończył się termin przydatności do spożycia i hurtownia chciała się hurtem pozbyć Ale pracowałam wtedy u wetki
Tak normalnie moje psiaki jedzą tego ekonomicznego Boscha, ew.trochę Puriny i marketowe*. Raczej tylko suche. A drugi posiłek dziennie - z resztek, które dostajemy od dobrych ludzi (ja też czasem korzystam ) ).
*w gruncie rzeczy kolejność jest odwrotna