Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Szklany nocnik dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego

edytowano czerwca 2014 w Polityka
Potężne siły dążą do tego, żeby Polska nie była tym, czym mogłaby być” - powiedział niedawno pan prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, wskazując zarazem, że Polska powinna brać przykład z Turcji. Jakże mi miło, że co prawda dopiero po upływie 11 lat, niemniej jednak, pan prezes Kaczyński zmądrzał i zaczyna mówić to, co dajmy na to, ja - a przecież nie byłem odosobniony - mówiłem już w 2003 roku, podczas referendum w sprawie Anschlussu. W okresie poprzedzającym to referendum pan prezes Kaczyński, nawet wbrew stanowisku części członków własnej partii, poparł Anschluss Polski do Unii Europejskiej, której politycznym kierownikiem są przecież Niemcy - jedna z tych „potężnych sił”, co to „dążą” - i tak dalej. Dlaczego pan prezes Kaczyński był wtedy za Anschlussem - tego oczywiście nie wiem, bo on mi się nie zwierza - ale wykazał się podobną układnością wobec owych „potężnych sił” również 1 kwietnia 2008 roku, kiedy to - również wbrew stanowisku części posłów PiS - głosował w Sejmie za ustawą upoważniającą prezydenta do ratyfikowania traktatu lizbońskiego, który w rękach owych „potężnych sił” jest narzędziem służącym pozbawieniu Polski niepodległości i suwerenności politycznej. Co gorsza, pan prezes Kaczyński wypowiadał się publicznie również za utworzeniem europejskich sił zbrojnych, które w rękach ”potężnych sił” stałyby się dodatkowym, jakże skutecznym narzędziem do zmuszania Polski, by „nie była tym, czym mogłaby być”. Najwyraźniej musiał działać w stanie pomroczności jasnej, bo przypuszczenie, iż pan prezes Kaczyński w pełni świadomości nie zdawał sobie sprawy z oczywistych i nieuchronnych następstw własnych politycznych poczynań, byłoby po prostu niegrzeczne.
[...]

cd: michalkiewicz.pl
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.