Dwa kroki od moich okien jeździła przez kilkadziesiąt lat wąskotorowa kolejka z Jabłonny do Karczewa. Dziś nie ma po niej ani śladu, a w budynku stacji kolejowej przyjmuje weterynarz. Nie ukrywam jednak, że mam sporą ochotę na przejażdżkę wąskotorówką. W okolicy Warszawy do tej pory jeździ kolejka z Piaseczna do Tarczyna i z powrotem. Można by zaplanować fajną niedzielną wycieczkę w rodzinnym gronie. Znajdą się jeszcze chętni?
Więcej o kolejce :bigsmile:
Komentarz