To coś musiała, nomen omen, schrzanić Robiłam i uważam, że to przebój wszechczasów jest! W tym roku też zrobię. Więcej niż w zeszłym Nic nie śmierdziało, nic się nie zepsuło, pięknie warzywnie pachnie i smakuje.
moje tzn. od Sylwuni warzywa w lodówce śmierdziały raz nie dokręcilam słoika i smród w lodówce jakby coś popsute, całą lodówkę posprzątałam, sprawdziłam no nic wszystko świeże, a potem się okazało że to te warzywa, ale były bardzo dobre, zupy na nich wychodzą świetne, tylko w lodówce ten zapach jakiś taki
A, to co innego... Ja robiłam te według przepisu z orga (Niki76 chyba). Lata temu robiłam takie w zalewie, ale ponieważ część mi się psułam, to odpuściłam. Szkoda mojej pracy! Te od Niki robi się w mikserze na tarce, a te sama musiałam kroić. A i tak potem część wyrzucałam.
Podpowiem tylko, że każde wekowane warzywa trzeba dwa razy zagotować w odstępie 24 godzinnym. Wkładasz do słoików, wekujesz, odstawiasz do góry dnem, i jeśli były dobrze zamknięte następnego dnia znów wekujesz. Jeśli słoik nie zaciągnął, zmieniasz zakrętkę i zaczynasz zabawę od początku
Komentarz
Robiłam i uważam, że to przebój wszechczasów jest! W tym roku też zrobię. Więcej niż w zeszłym
Nic nie śmierdziało, nic się nie zepsuło, pięknie warzywnie pachnie i smakuje.
raz nie dokręcilam słoika i smród w lodówce jakby coś popsute, całą lodówkę posprzątałam, sprawdziłam no nic wszystko świeże, a potem się okazało że to te warzywa, ale były bardzo dobre, zupy na nich wychodzą świetne, tylko w lodówce ten zapach jakiś taki
Ja robiłam te według przepisu z orga (Niki76 chyba). Lata temu robiłam takie w zalewie, ale ponieważ część mi się psułam, to odpuściłam. Szkoda mojej pracy! Te od Niki robi się w mikserze na tarce, a te sama musiałam kroić. A i tak potem część wyrzucałam.
Podpowiem tylko, że każde wekowane warzywa trzeba dwa razy zagotować w odstępie 24 godzinnym. Wkładasz do słoików, wekujesz, odstawiasz do góry dnem, i jeśli były dobrze zamknięte następnego dnia znów wekujesz. Jeśli słoik nie zaciągnął, zmieniasz zakrętkę i zaczynasz zabawę od początku