Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

@Katarzyna potrzebna - 23 tydzień

edytowano lipca 2014 w Pomagajmy sobie
Przepraszam za publiczną prywatę, ale zależy mi na szybkiej reakcji, niestety nie mam kontaktu prywatnego z Tobą. Siostra jest I raz stanie błogosławionym w 23 tygodniu. Zadzwoniła do mnie z pytaniem co ma robić, bo ją po obu stronach brzucha "siekło" - jak to określiła. Powiedziałam jej, żeby leżała i się nie stresowała. Być może to coś jednorazowego. Powiedziałam, żeby poczekała czy to się jeszcze powtórzy, żeby patrzyła na zegarek, kiedy było ostatnim razem, czy się powtóry w nocy, czy jutro. Wiem, że nospa działa rozkurczowo, ale nie wiem, czy może to wziąć - nie jestem lekarzem. Możesz poradzić? Niestety nie ma telefonu do swojego lekarza proadzącego, może jedynie przez Luxmed online skontaktować się z położną, ale obawiam się, że ta ją skieruje do szpiatala. Siostra mówi, że czuje ruchy cały czas. Przez chwilę się zastanawiałam , czy z tym szpitalem to dobry pomysł, ale z drugiej strony może być więcej stresu niż pożytku i (nie daj Boże!) może być coś za szybko - zupełnie bez sensu. Daj znać proszę co myślisz.

Dzięki!

Komentarz

  • Nie wiem, co to znaczy, że "ją siekło" po obu stronach brzucha. Jeśli chodzi o to, że miała skurcz macicy, to w 23 tc pojedyncze skurcze są całkiem normalne i nie wymagają ani leczenia, ani wizyty w szpitalu. Jeśli to jednak coś innego (co?), to trudno mi się odnieść.
  • Twierdzi, że to skurcz był. Mówi, że to ją za pierwszym razem zabolało po dwóch stronach od dolnego żebra do miejsca, gdzie kończy się na górze miednica; potem (może 15 minut później) drugi raz się powtórzyło, ale tylko z jednej strony. Jak mówisz, że to normalne, to OK. Jest coś co powinno ją niepokoić? Częstotliwość? Miejsce bólu? 
  • Ale w tym wieku ciążowym to jej macica nie sięga pod żebra. Może to był jakiś skurcz, ale raczej nie skurcz macicy. Ten byłby odczuwalny jako twardnienie brzucha od pępka w dół.
  • Aha, no to super, dzięki! To może to coś innego jednak. Czyli nospy ma nie brać. tak sobie myślę, że w sumie tam nic nie ma... chyba, nie?
  • Dobra, siostra została uspokojona :) Wielkie dzięki za szybką reakcję! @};-
  • Może jakiś nerwoból? No, bardzo trudno mi diagnozować jedynie na podstawie relacji w postaci "coś ją siekło". Przepraszam za niewydolność. Jeśli chcesz, to daj mi znać na priw. mogę Ci podać numer telefonu - gdyby siostrę coś nagle zaniepokoiło, może dzwonić.
  • Ty to masz dobre serce!
  • edytowano lipca 2014
    Przepraszam, że wtrącę ale czy ona nie ma jakiegoś ,, zespołu żyły ?" bo znam tę dolegliwość, więc tak mi przyszło do głowy. Po ponad połowie ciąży to lubi utrudniać życie ,nawet jak pomiędzy ciążami człowiek zdrów jak ryba.
    Mogły by też dokuczać rozciągające się wiązadła ale to raczej na dole by ją jak mówisz siekło.
  • @prowincjuszka - może nie wiem, o jaki "zespół żyły" Ci chodzi. Ten, który ja znam nazywa się zespół żyły głównej dolnej i polega na tym, że przy leżeniu na plecach (w niektórych przypadkach także na prawym boku) ciężarna macica uciska na główną żyłę odprowadzającą krew do serca z dolnych partii ciała (właśnie ona się nazywa żyła główna dolna). Ten ucisk powoduje, że kobiecie robi się słabo, może nawet tracić przytomność.  Z tego powodu nie zaleca się ciężarnym w zaawansowanej ciąży spania na plecach, a za najbezpieczniejsza pozycję do wypoczynku w ciąży uważa się leżenie na  lewym boku.
    Jednak opisane objawy (sieknięcie po obu stronach brzucha) jakoś nie bardzo pasują do tego zespołu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.