Czy szkoły podstawowe w Wielkiej Brytanii powinny położyć większy nacisk na szlifowanie indywidualnych zdolności dzieci oraz przygotowanie ich do życia w społeczeństwie niż na uczenie obowiązkowych przedmiotów? - zastanawia się bbc.co.uk.
Nauczyciele, rodzice i uczniowie zgodnie uważają, że bardziej przydatna będzie wiedza na temat zdrowego odżywiania, życia w rodzinie czy zagrożenia, jakie niesie ze sobą zażywanie narkotyków niż uczenie się jedynie przedmiotów tj. fizyka, chemia czy matematyka. Rodzicom szczególnie zależy na kształtowaniu osobowości dziecka - rozwijaniu jego indywidualnych zdolności.
John Bangs z Narodowego Związku Nauczycieli uważa, że w ciągu ostatnich lat szkoły zaniedbały te zajęcia, które pozwalały dzieciom rozwinąć skrzydła, kosztem realizowania wyznaczonych na każdy rok celów.
Nick Gibb podkreśla, że "jeśli lekcje dotyczące funkcjonowania w społeczeństwie będą traktowane na równi z obowiązkowymi przedmiotami, dzieci nie rozwiną się w pełni, ponieważ nie będą miały podstawowej wiedzy z takich przedmiotów jak na przykład matematyka czy język angielski".
interia.pl