Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Podwójna pasteryzacja - ratunku!!!!!

edytowano sierpnia 2014 w Kuchnia
Pytam osobno, bo może ktoś wie, a do przetworowego nie zagląda.

Tyndalizacja - takie trudne słowo -  pasteryzowanie 2-3-krotne.
Robię fasolkę szparagową.

Raz
zapasteryzowałam.  Dokręciłam, bo pokrywka chyba luźno była. Części nie dokręcałam. Słoiki
wystygły i zassały.

Czy jak wsadzę go do gara i będę gotować 30min
to go ciśnienie nie rozwali skoro słoik zassany?

Wybaczcie, ale ciągle mam obawy. 8-X

Kto robił? Kto wie?

Komentarz

  • Ja robię tak zawsze z warzywami. Ale odstęp musi być zachowany 24 godzinny pomiędzy jednym a drugim gotowaniem, bo to chodzi o dotłuczenie przetrwalników bakterii gnilnych.
  • Nie odpowiedziałam na pytanie ;)
    Nie rozwali. Skoro słoik zassany, to znaczy, że w pierwszym gotowaniu wylazło tyle powietrza, ile było za dużo. I teraz więcej już nie wylezie, bo i skąd?
  • Dzięki Cart. Takie proste, a człek się gubi. :\">
  • A... zapytam jeszcze, skoro przy temacie.

    Czy drugie i trzecie pasteryzowanie da się zrobić w piekarniku? co by hurtem było ;)

    Tylko jak dam za wysoką temperaturę - to czy słoi nie rozsadzi?
  • Słoika nie rozsadzi, ale musisz do zimnego piekarnika wsadzać i dopiero nagrzewać. I ten sposób ma jedną, jedyną wadę - pokrywki stają się jednorazowe. ;)
  • A.... no tak.

    Jaka Ty mądra jesteś!
    ^:)^
  • ps. Ile stopni i ile czasu po osiągnięciu temperatury?

    wiecie chemia się kłania...

    ale czy w wyższej temp rozszerzalność wkładu nie będzie większa?
  • He, he... nie myl mądrości z doświadczeniem. ;)
  • Jeśli pasteryzujesz kilkakrotnie to wystarczy 120*C na jakieś 15 minut od osiągnięcia tej temperatury.
  • mądrość to umiejętność wyciągania wniosków z życiowych doświadczeń :D
  • i zostawić potem w piekarniku do wystygnięcia?
  • Nie musisz. Ja wyciągam i stawiam na kratce albo ociekaczu do góry dnem.
  • Przepraszam za długie przerwy, ale równocześnie paprykę obieram i obiad gotuję. ;)
  • W takim razie zostawię w piekarniku.

    Dzięki.  :-*
  • Pasteryzujcie, pasteryzujcie, bo właśnie czytałam książkę, w której matka bohatera, będąc młodą mężatką, zabiła (nieumyślne) własną teściową podając jej fasolkę szparagową, którą wcześniej latem zawekowała. Jakieś tam botuliny, zdaje się, były.
  • Pewnie tylko raz pasteryzowała :P
  • @Bea w przetworach linkowałam przepis.
  • Boszzz... bałam się wejść w ten wątek.
    SŁusznie.
    Teraz już wiem jak zabić teściową.
    Idę po fasolkę.


    ;)


    (to oczywiście dowcip jest, proszę mnie do kryminału nie podawać.
    Moja teściowa - złota kobieta)
  • Ty uwazaj Haku, bo jak ona niechcacy by ... no wiesz... ;-)
  • @savia - dżem wykwintny jest pychaaaa , na początku przeszkadzał mi smak wanilii , ale dziś nic mi już nie przeszkadza w jedzeniu - tylko co mi na zimę zostanie ... wykwintny wyjadam , konfiturę z dyni wyjadam a taką miałam chęć na zrzucenie kilku kilogramów :)
  • W drugim watku napisz, a niech wiedza wszyscy i robia. :-)

    Ciesze sie ze smakuje. Jutro bede druga porcje dorabiac. :D
  • aaaaa to nie ten wątek!
  • @Haku - jest trzecia nad ranem a ja się duszę ze śmiechu.

    Chcesz nie tylko teściową załatwić?


    =))
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.