Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zerówka w domu - pomoce naukowe :)

edytowano stycznia 2016 w Edukacja domowa
Występuje u nas niechęć do literek i wysiłku intelektualnego:) przy ogromnym potencjale twórczym i chęci zabawy. Chciałabym z nią codziennie coś robić żeby nauczyć ją systematyczności i skupienia, realizowania zadań, które ktoś jej zleca, a nie tylko ona sama sobie wymyśla... Takie niewielkie zadania. "Kocham czytać" 18 zeszytów Cieszyńskiej kupię, i jeszcze chciałam coś takiego fajnego ze szlaczkami, zadaniami z różnych dziecin rozwoju, co myślicie o "Tropicielach"? Warto? Czy coś lepszego znacie?> Nie mam czasu na wyszukiwanie codziennie czegoś w necie przez cały dzień, też mam też trochę zadań dla siebie w tym roku szkolnym:) Chciałabym mieć w domu taką bazę i potem ewentualnie coś doszukać na jakiś temat wybrany. 

W zeszłym roku mieliśmy fajne zeszyty 5 latka z Biedronki, i w tym, roku też kupiłam, okazało się, że pod inną okładką kryją się te same zadania, cóż, nie wysilili się ..oddałam dla innej dziewczynki.

Komentarz

  • tropiciele nam się podobały, mamy jeszcze dostęp do SuperKida a tam dziesiątki tysięcy fajnych ćwiczonek dla dzieci - polecam
  • edytowano września 2014
    Słyszałam dużo dobrego o tym serwisie od znajomej uczącej 3 córeczki.
    Widzę, że mają promocję, że w piątek najbliższy 5 września można nabyć za jedyne 5,5zł abonament miesięczny
  • Wielorybek my własnie startujemy od dzisiaj z zerówka :)
    Kupiłam sobie Tropcieli, zeby łatwiej mi było prowadzić systematyczna "prace", bardziej zabawę, z dzieckiem.
    Ze szlaczkow mam do polecenia genialne materiały.
    Poszukaj zeszytów na http://www.glottispol.pl/_sklep/?p=txt_jakkupowac

    Z Cieszyńska sie nie wypowiadam, kupiłam ze 3 zeszyty ale nie przemówiło to do mnie. Bardziej ta glottodydaktyka o której mowa na powyższej stronie.
    Ja sie przymierzam do zakupu klocków logo. Wogole te wszystkie materiały do nauki czytania i ćwiczenia grafomotyrcznego Roclawskiego sa jak dla mnie jedne z lepszych( najlepszych). Widziałam duza cześć materiałów u koleżanki. Przegladalam, wymacalam i uważam ze sa super.
    Fakt ze te klocki nie najtańsze ale jest mnóstwo pomysłów na wykorzystanie ich i myśle ze warto.
  • @Aneczka08 mam pytanie- czy dziecko idąc za rok do pierwszej klasy MUSI umieć czytać? Czy dzieci w pierwszej klasie juz wszystkie czytają?? Bo nie wiem jak mam podejść- na luzie czy jednak starać sie tak zeby moj syn ta umiejetność posiadł przez rok...? Jest średnio zainteresowany, pyta o literki, pisze te które zna (jest ich z 5) ale nie jakos z wielkim zapałem..
  • @wielorybek ja te klocki logo do nauki czytania zdecydowałam sie kupić ale wczesniej umawialam sie z @Katarzyna na pożyczenie bo je posiada. Moze byłaby chętna gdybys chciała zobaczyć jak to wyglada?
  • @aanabe ciekawe ale dużo i nie wiem które trzeba by było kupić kompletny mętlik mam teraz w głowie, na pewno nie stać mnie na klocki za 600zł od pół roku usiłujemy kupić drukarkę  i na razie bezskutecznie:)
    Te zeszyty szlaczkowe wyglądają fajnie.

    Nie znam się na żadnej z metod ale ta Cieszyńska to przynajmniej jakiś zwarty pakiet ktoś tego próbował z dobrym skutkiem czy dobrze wygląda tylko na zdjęciu?
  • Myślę że nie musi umieć czytać, ale ja bym chciala jak najwcześniej podsuwać córce dobrą prawicową literaturę:)
  • Te klocki 150zl kosztują. Te za 600 to chyba do przedszkoli - takie giganty. Ja mowię o tych za 150.

    Jak sie dorwe po południu do komputera to Ci zalinkuje co ja widziałam namacalnie i co fajne. Szlaczki to m.in ten zeszyt Tymichovej.
    A jakby udało Ci sie pożyczyć te klocki na próbę to wystarczy tylko jedna ksiazka która uczy jak je stosować, podaje pomysły na zabawy, ćwiczenia.
  • Zerknelam na te szlaczki, te polecam:
    Wesołe szlaczki, fale i zygzaczki
    Ćwiczenia graficzne (..) zgodnie z zamysłem Tymichovej
    Labirynty grafomotoryczne

    Do tych klocków na początku wystarczyłby : Bawię sie i uczę. Zeszyt A.
    W zestawie z klockami logo jest chyba podręcznik jeszcze z instrukcja.
  • z tego co wiem to w rpzedszkolu dzieci nie uczą się czytać, mój 6 latek nie umie, tzn zna wszystkie literki, proste wyrazy mama, tata, kotek powoli zaczyna czytać ale on pójdzie jako 7 latek do 1 kl. to może będzie już umiał tak sądzę

    drugi synek pójdzie jako 6 latek bo musi (choć być może go odroczę) i nie sądzę by umiał czytać w wieku 6 l

    @annabe jak masz zerówkowicza to może się jakoś umówimy jak już wrócimy z gór
  • @Aneczka08 bardzo chętna jestem na spotkanie!
  • wielorybek - jest taka Metoda Dobrego Startu - prof . Bogdanowicz - do każdej literki pisanej piosenka ( jest tez etap przedliterowy) ćwiczysz koordynacje wzrokowo- ruchową , pamięc wzrokową ,sprawnośc grafomotoryczną, spiewasz i bawisz się ... - kiedys latami pracowałam ta metoda i z powodzeniem ... ech ...
  • Czy teraz są w sprzedaży te zeszyty z Biedronki? Nie mam nigdy blisko Biedronki, więc nie znam oferty.
  • @annabe odezwę się po połowie września jak wrócimy z wojaży
  • edytowano września 2014
    super wątek, my zerówka niby za rok, ale już jest duże parcie na pracę naukową (zainteresowana życzy sobie zadań).
    może coś dla leworęcznych dzieci polecicie?
  • dzięki, z tą pochyłą liniaturą coś jest. Jak Ance przekrzywiłam linie i kazałam tak pisać, to jej dużo lepiej szło niż na prosto.
    a jakieś materiały znacie?
    bo znalazłam coś takiego i zastanawiam się czy warto.
  • edytowano września 2014
    @AniaD. Te materiały były na początku sierpnia w Biedronce.

    Predi a ja myślałam ze A juz ma 5 lat..
  • Zabijcie mnie. Po dziecku "Mamo, myślisz, że dam radę się nauczyć? Nie za trudne?", łagodnym i melancholijnym, mam teraz zerówkową "Mamo, TO JEST ZA ŁATWE". I strasznie trudno zołzę zmotywować do ćwiczeń doskonalących, a jeszcze powinna te szlaczki zakichane rysować i dłoń ćwiczyć, ale nie. Za łatwe.
    Jakieś dobre ćwiczenia (w sensie zbiory) polecacie? Bo nie chcę jej pierwszej klasy od razu ładować. Choć może powinnam. Ych.
  • Mój zerówkowicz pisze wyrazy jakby w odbiciu lustrzanym. Czy to przejdzie samo czy można go jakoś wspierać żeby przed pierwszą klasą go "naprostować" ;)
  • kika0 powiedział(a):
    Mój zerówkowicz pisze wyrazy jakby w odbiciu lustrzanym. Czy to przejdzie samo czy można go jakoś wspierać żeby przed pierwszą klasą go "naprostować" ;)
    To jest z tego, co nam mówiono, etap przejściowy. Zazwyczaj szybko mija. U nas K. tak pisał, teraz (początek pierwszej) zdarza mu się czasem przekręcić pojedyncza literę, czy cyfrę, ale już coraz rzadziej. Pedagog powiedziała, że to jest nadal w normie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.