Podzielcie się jeśli macie przepis na takie prawdziwe cienkie ciasto do pizzy (bez drożdży).
Pizza za mną chodzi już od paru tygodni. Próbowałam parę razy robić ale zawsze mi ten placek wychodzi twardy jak kamień i niejadalny. A na drożdżowym cieście u nas nikt nie lubi....
Komentarz
Ano właśnie nie. We w Włoszech jadłam fantastyczne cienkie ciasto bez drożdży. Jestem pewna na 100% Bo pytałam. Ale sekretu produkcji nie chcieli zdradzić.
Ale tak przecież jest, c'nie?
Jakby co, to podaje przepis, z którego kiedyś brałam wzór:
http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=7104 Szybko wypracowałam sobie swój przepis, ale trzymam się zawsze małej ilości drożdży i długiego wyrastania.
I ja sama też takie wolę. Drożdżowe nawet jak cienkie to i tak dla mnie za grube wychodzi. No i nie ten smak do końca...
Zwykle robie od razu z kilograma maki, tzn mieszam skladniki, dziele na 6 porcji i od razu zamrazam w woreczkach. W dniu pieczenia wystarczy rano ciasto wyciagnac z zamrazarki, albo dzien wczesniej przelozyc do lodowki. Malo pracy, duzy efekt
ja mam jeden przepis na wszystko
czyli pizzę, pitę, albo chlebki arabskie
tyle ,. że on jest na naszą rodzinę
ale w sumie można zrobić, i sobie zamrozić
wtedy masz luksus ............
1,5 litra wody mineralnej niegazowanej
1 paczka drożdży
trochę mleka, 1/2 szklanki
trochę oliwy,1/2 szklanki
wlewasz do dużej michy wodę
do tego drożdże kruszysz
do tego mleko i oliwę
rozmieszać
dodawać mąkę, ile płyn wchłonie
u mnie jakieś 2 kilo "wsiąka"
ciasto musi być nieprzyklejone do ręki, wtedy jest dobre
dobrze je wyrobić
potem na dużej desce układam kulki z tegoż ciasta , mniej więcej jednakowej wiekości, przykrywam czystą ścierką , zostawiam do wyrośnięcia
potem lekko rozwałkowuję wałkiem , albo palcami
w zależności co potrzebuję
albo większe kule na pizzę układam, albo mniejsze kuleczki na pitę, albo chlebki arabskie
przepis jest od mojego szwagra, który 15 lat prowadził pizzerię we Włoszech
Rano na cito pizza i moje dzieci Was błogosławiły przy każdym kęsie! :x
Dawaj proporcje do tych podpłomyków - takiego ciasta właśnie szukam tylko mi do tej pory wychodziło takie bardziej dentystyczne - zęby można było połamać.
45dag maki
2 lyzki oleju
Ok 250 ml wody
Zagniatamy przeez ok 5 min, formujemy kule, zawijamy folia i odstawiamy do lodówki na godzinę.
Po wyjściu dzielimy na porcje i na podsypanym blacie walkujemy podłużne jak najcieńsze placki.
Nakladamy nadzienie i pieczemy