... nadadzą się do musu gruszkowego? Jeżeli nie - z jakiej odmiany wyjdzie dobry mus na zimę i czy nie jest już zbyt późno na tego typu zabawy? Czy robił ktoś gruszki bez cukru?
Ja robię mus gruszkowo-jabłkowy bez cukru. Same gruszki za mdłe, jak dla nas. Różnych gatunków gruszek używałam, tych z wierzby nigdy nie trafiłam akurat ;-) Przechowuje się dobrze taki jabłkowo-gruszkowy nawet przez dwa lata.
Robię bez dodatku cukru i nie pasteryzuję - kładę gorące w słoiki i zakręcam. Pokrywki mam różne, nie zawsze nowe. Dodam, że nie obieram jabłek ani gruszek. Jak się uduszą, to dokładnie miksuję żyrafą i skórki nie przeszkadzają.
Moja znajoma praży słoiki w piekarniku a zakrętki dezynfekuje spirytusem, nowe są przeważnie. Słoiki z przetworami przechowuje w gustownej szafie w domu.
U mnie słoiki zajmują pół garażu. Teraz są głównie pełne. @wielorybek - jeśli Mary Poppins, to ta wredna z książki, a nie ta wypacykowana przez Disneya ;-)
Dlaczego zaraz "wredna"? Ja tam ją kocham i częściowo się z nią identyfikuję (vide zdjęcie w tle na fb:)
A wiecie, skąd powiedzenie "gruszki na wierzbie"? Otóż jest taki gatunek gruszy, wierzbolistna (Pyrus salicifolia), którego gruszki może z daleka wyglądają dobrze, ale są niejadalne
Hihihi. Jaki ładny wątek - dziękuje!!! Poza tym dało mi to do myślenia. Jak zadałam to samo pytanie do "Zapraw dla leworękich" to wpadło jak gruszka w kompot i nikt się nie objawił:)
Komentarz
Dodam, że nie obieram jabłek ani gruszek. Jak się uduszą, to dokładnie miksuję żyrafą i skórki nie przeszkadzają.
@wielorybek - jeśli Mary Poppins, to ta wredna z książki, a nie ta wypacykowana przez Disneya ;-)
Dlaczego zaraz "wredna"? Ja tam ją kocham i częściowo się z nią identyfikuję (vide zdjęcie w tle na fb:)
A wiecie, skąd powiedzenie "gruszki na wierzbie"? Otóż jest taki gatunek gruszy, wierzbolistna (Pyrus salicifolia), którego gruszki może z daleka wyglądają dobrze, ale są niejadalne
Poza tym dało mi to do myślenia. Jak zadałam to samo pytanie do "Zapraw dla leworękich" to wpadło jak gruszka w kompot i nikt się nie objawił:)