Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Gruszki na wierzbie...

edytowano października 2014 w Kuchnia
... nadadzą się do musu gruszkowego? Jeżeli nie - z jakiej odmiany wyjdzie dobry mus na zimę i czy nie jest już zbyt późno na tego typu zabawy? Czy robił ktoś gruszki bez cukru?

Komentarz

  • Ja robię mus gruszkowo-jabłkowy bez cukru. Same gruszki za mdłe, jak dla nas. Różnych gatunków gruszek używałam, tych z wierzby nigdy nie trafiłam akurat ;-) Przechowuje się dobrze taki jabłkowo-gruszkowy nawet przez dwa lata.
  • trochę cukru bym dała
    albo bardzo słodkie jabłka
    jak bez cukru to pasteryzować dłużej w słoikach z nowymi nakrętkami
    szansa że nie zepsują się prawie 100% :)
  • a myslalam ze to watek o expose nowej pani premier :)
  • Robię bez dodatku cukru i nie pasteryzuję - kładę gorące w słoiki i zakręcam. Pokrywki mam różne, nie zawsze nowe.
    Dodam, że nie obieram jabłek ani gruszek. Jak się uduszą, to dokładnie miksuję żyrafą i skórki nie przeszkadzają.
  • Katarzyno czy Ty naprawdę nie Mary Poppins?:)
  • edytowano października 2014
    Moja znajoma praży słoiki w piekarniku a zakrętki dezynfekuje spirytusem, nowe są przeważnie. Słoiki z przetworami  przechowuje w gustownej szafie w domu. 
  • U mnie słoiki zajmują pół garażu. Teraz są głównie pełne.
    @wielorybek - jeśli Mary Poppins, to ta wredna z książki, a nie ta wypacykowana przez Disneya ;-)
  • Mus gruszkowo-bananowy też świetny. Proporcje bananów wg uznania, dodatkowo sok z cytryny do smaku. Moje dzieci uwielbiają. 
  • Dlaczego zaraz "wredna"? Ja tam ją kocham i częściowo się z nią identyfikuję (vide zdjęcie w tle na fb:)

    A wiecie, skąd powiedzenie "gruszki na wierzbie"? Otóż jest taki gatunek gruszy, wierzbolistna (Pyrus salicifolia), którego gruszki może z daleka wyglądają dobrze, ale są niejadalne :(

     

  • Hihihi. Jaki ładny wątek - dziękuje!!!
    Poza tym dało mi to do myślenia. Jak zadałam to samo pytanie do "Zapraw dla leworękich" to wpadło jak gruszka w kompot i nikt się nie objawił:)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.