Ja myślę, że Putin się przeliczył - nie przewidział tego, iż w krótkim czasie powstanie Kalifat. W takiej sytuacji on nie może uruchomić armii, bo jest zagrożony atakiem bojowników islamskich, oni tam tylko czekają, żeby się wojska rosyjskie w jakiś większy konflikt zaangażowały. "Zielone ludziki" są mu też potrzebne, bo to są elitarne jednostki, bardziej skuteczne od standardowej armii. Prawdopodobnie Putin wycofuje się z tej całej awantury, ale na działania separatystów wpływ utracił, wymknęli mu się spod kontroli. Na Ukrainie (po obu stronach) walczą też przybyli z zagranicy, są tam nawet Hiszpanie. Jak już Klarcia mówiła, młodzi mężczyźni rwą się do walki, nie jest ważne już gdzie i po jakiej stronie. Tak było podczas wojny domowej w Hiszpanii, później w Jugosławii, i tak jest teraz. Na Ukrainie idzie coraz lepiej: będzie lustracja, powstała pierwsza polska partia. To w zachodniej części Ukrainy, na terenach wschodniej jeszcze długo będą problemy.
Klarcia na 70% obstawia, że w Rosji ruszą się fundamentaliści islamscy. Nie wykluczam, że swoje siły połączą z Kalifatem. Już pierwsze zwiastuny tego są, m.in. :
Czeczeński przywódca ISIS zapowiada zemstę na Rosji
Jeden z czołowych dowódców Państwa Islamskiego, Czeczen Abu Omar al Sziszani zapowiada wojnę z Rosją. "Mam za sobą tysiące ludzi i będę miał więcej. Dokonamy swojej zemsty na Rosji"
Ty chyba na głowę upadłeś - Polsce bardziej Rosja zagraża, aniżeli wojujący islam. W razie czego, będziecie na końcu listy tych, którzy zostaną przez IS zaatakowani. Spoko. Swoją drogą - Kalifat niejako przyczyni się do poskromienia Putina, dobre i to.
>Hmm w każdym razie taka jakaś dziwna ta wojna na Ukrainie. Czy Rosja jest już taka słaba że nie może zająć Ukrainy? A jeśli słaba to po co zaczyna konflikt? A jeśli mocna to jaki jest sens że to tyle trwa?
Rosja była, jest i będzie cierpliwa. Najazd musiałby spowodować reakcję. A tak, wszyscy się przyzwyczaili, a oni miesiąc po miesiącu zdobywają więcej.
>nieodmiennie polecam "200 lat razem" zanim zacznie się pieprzyć o ciągłości między Rosją a sowietami i między sowietami a dzisiejszą Rosją...
To lekko schizofreniczne.
Z jednej strony Rosja, która odwołuje się do symboliki zsrs, jej bohaterów, gdzie ludzie tęsknią za imperium , a rząd nie widzi nic w złego w wejściu na terytorium innego kraju i mam nie zauważać ciągłości.
Z drugiej Ukraina, w któej do tradycji upa odwołuje się przede wszystkim opozycja, gdzie upa budzi kontrowersje właśnie przez to co robiła, a nawet ci co chcą ją gloryfikować mówią o jej walce z zsrs i niemcami, wyraźnie wstydząc się ludobójstwa jakiego się dopuścili. A jednak mam uważać, że Ukraińcy są kontynuatorami upa.
Z jednej strony Rosja, która odwołuje się do symboliki zsrs, jej bohaterów, gdzie ludzie tęsknią za imperium , a rząd nie widzi nic w złego w wejściu na terytorium innego kraju i mam nie zauważać ciągłości. --------------------------
z tego co wiem, odwołują się do zwycięstwa nad Niemcami, nie do hołodomoru czy gułagów,
Archipelag Gułag stał się lekturą szkolną za sprawą Putina...
Z drugiej Ukraina, w któej do tradycji upa odwołuje się przede wszystkim opozycja, gdzie upa budzi kontrowersje właśnie przez to co robiła, a nawet ci co chcą ją gloryfikować mówią o jej walce z zsrs i niemcami, wyraźnie wstydząc się ludobójstwa jakiego się dopuścili. A jednak mam uważać, że Ukraińcy są kontynuatorami upa.
------------------------ oj coś lubisz zaklinać rzeczywistość - po co ??? takie wishfull thinking - może i wygodne ale nieprawdziwe
Akurat prezio Poroszenko na 14 października (dzień powstanie UPA) przeniósł / ogłosił Dniem obrońców ojczyzny - święto narodowe - więc się nie wstydzą i wychodzi że jednak kontynuatorami UPA są
Komentarz
Prawdopodobnie Putin wycofuje się z tej całej awantury, ale na działania separatystów wpływ utracił, wymknęli mu się spod kontroli.
Na Ukrainie (po obu stronach) walczą też przybyli z zagranicy, są tam nawet Hiszpanie. Jak już Klarcia mówiła, młodzi mężczyźni rwą się do walki, nie jest ważne już gdzie i po jakiej stronie.
Tak było podczas wojny domowej w Hiszpanii, później w Jugosławii, i tak jest teraz.
Na Ukrainie idzie coraz lepiej: będzie lustracja, powstała pierwsza polska partia. To w zachodniej części Ukrainy, na terenach wschodniej jeszcze długo będą problemy.
Klarcia na 70% obstawia, że w Rosji ruszą się fundamentaliści islamscy. Nie wykluczam, że swoje siły połączą z Kalifatem. Już pierwsze zwiastuny tego są, m.in. :
Czeczeński przywódca ISIS zapowiada zemstę na Rosji
Jeden z czołowych dowódców Państwa Islamskiego, Czeczen Abu Omar al Sziszani zapowiada wojnę z Rosją. "Mam za sobą tysiące ludzi i będę miał więcej. Dokonamy swojej zemsty na Rosji"
http://www.fronda.pl/a/czeczenski-przywodca-isil-zapowiada-zemste-na-rosji,42631.html
Swoją drogą - Kalifat niejako przyczyni się do poskromienia Putina, dobre i to.
http://www.prawy.pl/z-kraju/7175-przyklad-dla-calej-polski-pogonil-seksedukatorow-ze-szkoly-jego-corki
>Hmm w każdym razie taka jakaś dziwna ta
wojna na Ukrainie. Czy Rosja jest już taka słaba że nie może zająć
Ukrainy? A jeśli słaba to po co zaczyna konflikt? A jeśli mocna to jaki
jest sens że to tyle trwa?
Rosja była, jest i będzie cierpliwa. Najazd musiałby spowodować reakcję. A tak, wszyscy się przyzwyczaili, a oni miesiąc po miesiącu zdobywają więcej.
--------------------------------
jak to się mówi w imperium dobra - bullshit ?
nieodmiennie polecam "200 lat razem" zanim zacznie się pieprzyć o ciągłości między Rosją a sowietami
i między sowietami a dzisiejszą Rosją...
i między sowietami a dzisiejszą Rosją...
---------------------------------
po rosyjsku
http://www.jewniverse.ru/RED/Solzhenitsin/index.htm
cz. 1 - do rewolucji
http://marucha.files.wordpress.com/2013/04/aleksander-solzenicyn-dwiescie-lat-razem-t-1.pdf
oba tomy po polsku (drugi znacznie ciekawszy) można kupić
bohaterów, gdzie ludzie tęsknią za imperium , a rząd nie widzi nic w
złego w wejściu na terytorium innego kraju i mam nie zauważać ciągłości.
--------------------------
z tego co wiem, odwołują się do zwycięstwa nad Niemcami, nie do hołodomoru czy gułagów,
Archipelag Gułag stał się lekturą szkolną za sprawą Putina...
wszystkim opozycja, gdzie upa budzi kontrowersje właśnie przez to co
robiła, a nawet ci co chcą ją gloryfikować mówią o jej walce z zsrs i
niemcami, wyraźnie wstydząc się ludobójstwa jakiego się dopuścili. A
jednak mam uważać, że Ukraińcy są kontynuatorami upa.
oj coś lubisz zaklinać rzeczywistość - po co ??? takie wishfull thinking - może i wygodne ale nieprawdziwe
Akurat prezio Poroszenko na 14 października (dzień powstanie UPA) przeniósł / ogłosił Dniem obrońców ojczyzny - święto narodowe - więc się nie wstydzą i wychodzi że jednak kontynuatorami UPA są