Nastolatki notorycznie dojadają między posiłkami, głównie batoniki i ciastka. Co piąty przyznaje, że zdarza mu się jeść także w nocy. Wśród ulubionych potraw oprócz takich, jak pierogi czy zupy, wymieniają ciastka, czipsy i hamburgery. "To pokazuje, jak wiele jeszcze mamy do zrobienia. Dzieci mają dobrą wiedzę, teraz trzeba jeszcze nauczyć je dobrych nawyków "- mówi prof. Sygit.
[cite] malgorzata:[/cite]wczoraj w Gliwicach, w barze Pierożek, jadłam pyszne pierogi:bigsmile:
uwielbiam pierogi
Na pewno nie lepsze niż od mojej teściowej.
Przy okazji czy macie dzieci które lubią paluszki krabowe, oliwki, kawior itp.
Tak się pytam bo moje gdy pytam sie w sklepie co im dobrego kupić wybierają kraby w zalewie octowej.
ja też zawsze namawiam dzieci do próbowania choć w mini ilościach czegoś nowego, lub tego czego nie lubią...bo z czasem gusta się zmieniają....u nas ( mimo, iż z Poznania) mało jada się ziemniaków i pierogów.....za to ryż pasjami...ogólnie za "chińszczyzną" dzieciaki przepadają i pałeczkami operują nie gorzej niż ja z mężem :bigsmile:
A dobre było?
My jakoś tak przy polskiej kuchni, inne nas nie pociągają...
Mamy znajomych co na wigilię sajgonki robią, to jakieś inne nietypowe potrawy...
Jestem tradycjonalistką, czy to dobrze czy źle nie wiem.
Kiedys spróbowałam przyrządzić coś nie naszego, to wszyscy szczyptą się poczęstowali (żeby mamie przykro nie było) a potem hurtem na pierogi...
K
Dzień dobry!
A ja tu jestem nowa i nie taka znów bardzo wielodzietna - 3 miesiące temu urodziłam Marcinka, trzecią pociechę. I bardzo, bardzo podoba mi się to forum.
Moje czasem dziwne upodobania kulinarne - sześciolatka uwielbia MIĘSKO (jadłaby je na śniadanie, obiad, kolację i podwieczorek, ale uwaga - drobiowe w postaci filetów...). Jedenastolatka lubi... ośmiornice, mątwy i małże. Dobrze, że nieżywe. :wink:
Maciek, zamieszczone przez Ciebie zdjęcie jest okropne. Nie każdy lubi coś takiego oglądać, tym bardziej, że sama nie szukam takich zdjęć i ich unikam. Warto się zastanowić, zanim się coś takiego zamieści.
Komentarz
Co oni mają do polskiego smacznego bigosu? :hungry: :shocked:
Przy okazji czy macie dzieci które lubią paluszki krabowe, oliwki, kawior itp.
Tak się pytam bo moje gdy pytam sie w sklepie co im dobrego kupić wybierają kraby w zalewie octowej.
My jakoś tak przy polskiej kuchni, inne nas nie pociągają...
Mamy znajomych co na wigilię sajgonki robią, to jakieś inne nietypowe potrawy...
Jestem tradycjonalistką, czy to dobrze czy źle nie wiem.
Kiedys spróbowałam przyrządzić coś nie naszego, to wszyscy szczyptą się poczęstowali (żeby mamie przykro nie było) a potem hurtem na pierogi...
K
A ja tu jestem nowa i nie taka znów bardzo wielodzietna - 3 miesiące temu urodziłam Marcinka, trzecią pociechę. I bardzo, bardzo podoba mi się to forum.
Moje czasem dziwne upodobania kulinarne - sześciolatka uwielbia MIĘSKO (jadłaby je na śniadanie, obiad, kolację i podwieczorek, ale uwaga - drobiowe w postaci filetów...). Jedenastolatka lubi... ośmiornice, mątwy i małże. Dobrze, że nieżywe. :wink: