Jeżeli sięgniemy do historii to ze zdumieniem odkryjemy, że ten nastrój powszechnego zadowolenia z czasów współczesnych miał miejsce w okresie, który dziś powszechnie uznajemy za najbardziej kompromitujący w naszej historii, to jest w czasach saskich. To wtedy nastrój powszechnego zadowolenia oddawało hasło, które dziś mógłby głosić Tusk i jego kompania. Twierdzono wówczas, że Rzeczpospolita ma najlepszy ustrój, że jest bezpieczna, bo nie wadzi nikomu, nie prowadząc własnej polityki. Koncept „nie róbmy polityki” Donalda Tuska jest tylko zastosowaniem metody rządów z tamtego okresu.Teza co prawda nie nowa, sam jestem jej zwolennikiem od lat kilkunastu, polecam jej rozwinięcie autorstwa Mariana Piłki na stronie:
http://prawapolityka.pl/2014/12/zyjemy-w-czasach-saskich/
Komentarz
"Te rządy" to nie tylko PO i PSL, to również PiS i cała reszta sejmowej błazenady. Instytucjonalny paraliż państwa i ubezwłasnowolnienie Narodu. Winę ponosi system - demokracja w takim a nie innym wydaniu.
ani w 1989, ani teraz nie było to możliwe ani bezpieczne...
pozostaje więc cierpliwe lawirowanie i trwanie