Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

"Wysoka brunetka o gęstych włosach i dużych dłoniach"

edytowano październik 2008 w Ogólna
Wot i cała prokobiecość naszej ólóbionej Gazety Aborczej. Kiedy opisuje panią, która reprezentuje odmienne od jedynie słusznych poglądy, to przedstawia ją jako gorylicę.

:confused:
«1

Komentarz

  • przeca to ulubione "argumenty" Wybiórczej

    najłatwiej przyczepić się do wyglądu zewnętrznego
    :shocked:
  • najłatwiej przyczepić się do wyglądu zewnętrznego
    No właśnie. Nie to co wysoka blondyna o rzadkich włosach i małych...
    z4690600X.jpg
  • Swoją drogą to zabawne rozdwojenie jaźni - z jednej strony Kilimandżaro i wyrównywanie szans, ale jak jest babka, która kieruje dużą gazetą, to się jej wytyka, że nadmiernie owłosiona. Zoologiczny mizoginizm w postępowej gazecie :cool:
  • Tej Pani np. nawet nie trzeba opisywać, żeby zobaczyć w niej gorylicę
    senyszyn.jpg
  • Przeczytała ten artykuł - przyznaję pobieżnie, ale o gorylicy nic nie było, za to bardzo dużo o sposobie zarządzania dziennikiem.
  • A propos tytułów, to kuriozalny jest też tytuł artykułu: "Zaślubiona ojcu Tadeuszowi", chociaż w dalszej części podana jest informacja, że mężem bohaterki jest Marcin Konopka. Do tego jeszcze plotki o zazdrości o. Rydzyka. Smutne, że "Duży Format", w którym niegdyś publikowano ciekawe teksty zszedł do poziomu Pudelka dla wykształciuchów.
  • >>Na dalszych stronach tematyka obecna w "Naszym Dzienniku" do dziś. "Strach przed Unią", "wyprzedaż polskiego majątku", "Papież wspiera obrońców życia w Niemczech", pean na cześć Obozu Narodowo-Radykalnego. Do tego program publicznej telewizji, dokładna rozpiska audycji Radia Maryja i pół strony sportu.<<

    Można tak jak powyżej ale można i tak Racjonalne spojrzenia na stosunki między UE a Polską, Kto komu i za ile sprzedał polski majątek narodowy, Obrońcy życia na całym świecie mają wsparcie u Papieża BXVI, gdzie podziały się partie reprezentujące interes narodowy.

    >>Żaden z pobocznych rodzajów działalności jeszcze nie ruszył. Zyski SPES pochodzą dziś głównie ze sprzedaży kioskowej "ND" (jej wysokość jest tajna, medioznawcy szacują ją na 30-50 tys.), z reklam (katolickie biura pielgrzymkowe, zioła ojca Klimuszki itd.) oraz z prowadzonych w Warszawie i Krakowie księgarni.<<

    Jak zwykle swoiste ujęcie tematu ostatnio widziałem reklamy banku, i firm farmaceutycznych.
  • michnik_sumienie-narodu.jpg

    równie mroczna postać
  • sięgniemy do rodowodów GW
    Ozjasz Szechter (1901-1982), działacz komunistyczny, później dysydent, członek opozycji demokratycznej w latach 70. w PRL.

    W dwudziestoleciu międzywojennym aktywnie działał w ruchu komunistycznym. Był jednym z przywódców nielegalnej Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy. Aresztowany i skazany w tzw. procesie łuckim za szpiegostwo na rzecz Związku Sowieckiego.

    Po wojnie pracował jako kierownik Wydziału Prasowego Centralnej Rady Związków Zawodowych, a następnie jako zastępca redaktora naczelnego pisma związkowego "Głos Pracy".


    Jego synem jest Adam Michnik.
  • Jak mnie skleroza nie myli to ten ślub był już ponad dwa miesiące temu. Ale się długo Aborcza zbierała do ataku.
  • Chciałabyś, Werko, gdyby ktoś opisując Twoje dokonania zawodowe wtrącał mimochodem, jak jesteś owłosiona i jaki kształt mają Twoje kończyny? Podobno to feministki walczą o to, aby nie traktować kobiet przedmiotowo.
  • A jak kupujesz kobyłę na targu, to ważne, żeby miała zdrowe zęby i nie za wielki zad.
  • [cite] Werka:[/cite]A co do dłoni, nobody's perfect.
    Czyli nie chciałabyś.

    Acha - wybiórczej uwadze to umknęło, więc może warto dodać, że wtedy nowożeńców błogosławiło trzech biskupów i kilku księży.
  • [cite] Werka:[/cite]To normalne, że jest się widzianym także przez pryzmat cech fizycznych.
    Nie rozmawiamy o tym, jak się jest widzianym, ale co wypada o kimś mówić. Dopiero co wypisywałaś elaboraty o tym, jak kobiety powinny szukać dróg do samorealizacji i sukcesu zawodowego. Ale jak przychodzi do konkretnej osoby, która rzeczywiście to osiągnęła, to nagle robisz się niezwykle tolerancyjna dla przedstawiania tego w lekceważący sposób.
  • Ten wtręt o "gęstych włosach i dużych dłoniach" brzmi jak kpina. Co to znaczy? Że chodzi z jakimś kołtunem, bo ma tyle włosów, że nie potrafi nad nimi zapanować? A tym dużymi dłońmi wiosłuje płynąc kajakiem? To są jakieś brednie, którymi autorzy tekstu starają się ośmieszyć bohaterkę artykułu. Analizując jej zupełnie trzeciorzędne cechy fizyczne sugerują czytelnikowi, że pani Sołowiej zawdzięcza swój sukces zawodowy temu, że jakąś część ciała ma większą, a jakąś mniejszą.
  • Widzę, że wieczorową porą polubiłaś spojrzenie na kobiety, jakie często prezentują żołnierze zasadniczej służby wojskowej. Dla nich też kompetencje i wykształcenie mają znaczenie czysto formalne, bo najważniejsze, aby detale w budowie ciała były jak należy.
  • Nie jest tak źle..................
    z5805477Z.jpg
  • [cite] Werka:[/cite]Śmiało mógłbyć startować w konkursie: ile diabłów mieści się na końcu szpilki, uzasadnij odpowiedź.
    To kiedy się zaczynają te eliminacje na Czerskiej?
  • i uzębienie też wporzo
  • Przyczepiłem się, bo już któryś raz widzę w gazetowych artykułach to zagranie. Jak negatywny bohater prezentuje się za bardzo pozytywnie, to wtedy pojawia się ni z gruszki ni z pietruszki jakaś refleksja nad szczegółami jego anatomii. Ale tutaj to już niestety buractwo wyszło z panów redaktorów. Niech swoim żonom liczą włosy na głowie, o ile je mają.
  • no, Werka, chyba inaczej rozumiemy słowo "sympatycznie":shocked:
  • powiem tak, słyszałam co o tej Pani mówi się w kręgach dziennikarkich - zupełnie nie związanych z GW - zapewniam w tym reportarzu obeszli się z nią pozytywnie.... To, co napisałam oczywiście zupełnie nie świadczy o E.S., ale o tym co o niej się mówi - GW po prostu to opublikowała.... A o Adasiu to w ND chyba dużó było i chyba też niezbyt sympatycznie?
  • [cite] Maciek:[/cite]Widzę, że wieczorową porą polubiłaś spojrzenie na kobiety, jakie często prezentują żołnierze zasadniczej służby wojskowej. Dla nich też kompetencje i wykształcenie mają znaczenie czysto formalne, bo najważniejsze, aby detale w budowie ciała były jak należy.
    Pięćdziesiąt.
  • [cite] Anka:[/cite]A o Adasiu to w ND chyba dużó było i chyba też niezbyt sympatycznie?
    Proszę podać dokładne cytaty i daty artykułów!
  • Jak ja lubię argumentację "a u was to murzynów biją" :bigsmile:

    Fakty są takie, że pani Sołowiej osiągnęła sukces, który nawet w postępowych mediach nieczęsto się zdarza. I teraz ten i ów łamie sobie głowę, jak to możliwe, że u tego okropnego Rydzyka gazetą szefuje kobieta, zamiast siedzieć w kuchni i gotować pomidorową. Ja rozumiem, że dysonans poznawczy to rzeczy niemiła, ale warto trzymać się zasad kindersztuby.
  • problem polega na pasku pani S nie jest wodzona na właściwym dla pewnych kręgów.
  • [cite] malgorzata:[/cite]i że to niby miało zwiększyć siłę sakramentu??:shocked::shocked:
    Małgorzato daj spokój, przecież ja takiej herezji nie napisałem. Chodziło mi o coś innego - mało kto może się chyba czymś takim pochwalić? A Aborczej to się na pewno nie spodobało. :cool:
  • Użyłem tu zwyczajowego zwrotu "niewielu może się pochwalić..." - można też użyć innych słów "niewielu może powiedzieć...", itp.

    A jeśli byś dobrze znała jakiegoś biskupa to nie chciałabyś aby był na Twoim ślubie (b. ważnym dla Ciebie wydarzeniu)?
  • >>Ja sobie tylko mogę wyobrazić, jakby w ND wyglądał reprtaż o Adamie Michniku... W DF obeszli się z tą panią naprawdę sympatycznie.<

    reportaż też by był bardzo sympatyczny jak sam pan M:devil:chnik
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.