Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Laktacja

Walczę!
Nawał już minął, w jednej piersi potężne zastoje (przygniotłam ją w nocy dzidziusiem), wczoraj gorączka i dreszcze, ale udało się nieco odessać dzidziusiowi. Normalnie bolało gorzej od borowanego zęba.
Co ciekawe ta obecnie zdrowa pierś w pierwszym dniu nawału pękła - brodawka, taka szeroka krwawa szpara się zrobiła. Ponieważ nigdy nie odciągam, tak i teraz przez 1,5 doby z niej nie korzystałam. A ciekawe jest to, że jak z powrotem zaczęłam karmić, to już w ogóle nie boli, nawet na początku karmienia, komfort jakiego nie znałam.
A pytanie brzmi: w chorej nadal piersi, z zastojami pojawia się taka gęsta białą i białóżółta wydzielina na brodawce - czy to może być ten pokarm, co się w niej zablokował? Zdejmuję ją pałeczkami do uszu. Pojawia się po karmieniu, jest bardzo gęsta. Teraz w ogóle szczypie mnie mocno, gdy dzidziuś ciągnie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.