Ten wykres należy interpretować w ten sposób: Dzięki wdrożeniu konwencji kobiety w krajach postępowych lepiej uświadamiają sobie, że są ofiarami przemocy i ujawniają to, a biedne polskie kocmołuchy są cichcem bite w domu i boją się odezwać. Jak już się odważą, to lecą na policję, podczas gdy wyemancypowane osobniki gender rodzaju żenskiego w krajach postępowych same biorą odwet na znęcaczach. Inne interpretacje są z założenia niepoprawne.
Co jest z tymi ludźmi? Chcą zlikwidować faktyczny rozdział na płeć a widzą ten rozdział np. w przypadku przemocy. Przecież sami widzą że mężczyzna i kobieta to dwa odmienne i niestykające się ze sobą światy. Że kobiety potrzebują ochrony, że mężczyźni są silniejsi. Toż to z ich własnej grafiki czytam.
Komentarz
a drugi z policji i z pierwszego(?)
Ten wykres należy interpretować w ten sposób: Dzięki wdrożeniu konwencji kobiety w krajach postępowych lepiej uświadamiają sobie, że są ofiarami przemocy i ujawniają to, a biedne polskie kocmołuchy są cichcem bite w domu i boją się odezwać. Jak już się odważą, to lecą na policję, podczas gdy wyemancypowane osobniki gender rodzaju żenskiego w krajach postępowych same biorą odwet na znęcaczach.
Inne interpretacje są z założenia niepoprawne.