Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Polska na sprzedaż

Trzeba wystawić na sprzedaż Polskę, tym bardziej, że patrząc od strony biznesowej, „ten kraj” i tak w zasadzie jest bankrutem.

I. Wygasić Polskę

Kiedy czytam doniesienia o kolejnych planowanych bądź dokonanych prywatyzacjach, upadłościach i restrukturyzacjach polegających na „wygaszaniu”, nachodzi mnie myśl, że w zasadzie po co się tak rozdrabniać? Na co taka wyprzedaż na raty, skoro wiadomo, że jakikolwiek majątek w polskich rękach to jedynie potencjalne źródło kłopotów i zarzewie społecznego niezadowolenia? Trzeba tym zarządzać, użerać się ze związkowcami, przyjmować na chybcika jakieś ustawy, gdy przedsiębiorstwo zaczyna robić bokami i traci płynność... Na dodatek Unia może mieć pretensje, że jeszcze cokolwiek u nas funkcjonuje prócz montowni, dyskontów i parabanków – potrzebne to komu?

(...) Moim zdaniem należy skorzystać z niedawnych doświadczeń związanych z prywatyzacją kolejki linowej na Kasprowy Wierch. Sprzedano ją spółce Altura będącej podmiotem zależnym funduszu Mid Europa Partners z Luksemburga. Altura weszła jako większościowy udziałowiec (99,77% akcji) do przedsiębiorstwa tatrzańskich samorządów – Polskich Kolei Górskich - i tym sposobem pozbyliśmy się kłopotu w postaci publicznej firmy kłującej w oczy generowaniem zysków. Też sobie wymyślili. Wszystko dookoła jedzie na deficycie, a ci się wyłamują. Tak więc, mając na względzie powyższe przedsięwzięcie, trzeba się wreszcie przestać szczypać i po prostu wystawić na sprzedaż Polskę, tym bardziej, że patrząc od strony biznesowej, „ten kraj” i tak w zasadzie jest bankrutem.

(...) Jako się rzekło, wszystko i tak zmierza w nakreślonym powyżej kierunku, tyle, że jest niemożliwie rozwleczone w czasie. Już od ćwierć wieku sprzedajemy, sprzedajemy i nie możemy sprzedać. Ile jeszcze potrwa, by przepchnąć prywatyzację Lasów Państwowych i zaspokoić najpilniejsze roszczenia ofiar polskiego antysemityzmu? A kopalnie? Restrukturyzuje się je od 1989 roku i ciągle coś się tam wydobywa. Ostatnio wprawdzie nieco drgnęło w temacie, rząd wynajął porządną, niemiecką firmę konsultingową, która nakreśliła jedynie słuszny program wygaszenia kopalń, w efekcie czego moglibyśmy się przestawić na czystą energię kupowaną w Niemczech i tą drogą spłacić kolejną ratę długu wdzięczności za przyjęcie nas do Europy. No, ale górnicy zaczęli wierzgać i trzeba im było jakoś zatkać gęby przed wyborami. Znowu zwłoka. Wprawdzie ostatnio trochę trzeba było postrzelać, żeby bydło uświadomiło sobie, że władza oprócz marchewek ma również kije, ale to cały czas mitręga, panie, mitręga.


Całość pod:

http://blog-n-roll.pl/pl/polska-na-sprzedaż#.VOFEIi4udzM
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.