Domniemany scenariusz Jarka Kaczyńskiego:
Oficjalnie jeśtesmy przeciw JOWom po cichu je wspieramy.
Jesienią po referendum wprowadzamy zmianę w konstytucji bo "wola Narodu rzeczą świętą" i nową ordynację. PO siedzi cicho by się nie pogrążyć. Wygrywamy wybory, vide ostatnie sondaże, a dzięki JOW-om zdobywamy większość konstytucyjną i mamy upragniony drugi Budapeszt. Na prawo Kukizowcy, pełniący rolę Jobbiku a na lewo popłuczyny po PO czyli Balcerek i spółka.
Prawdopodobne?
Komentarz
i Kukiz ugotowany we własnym sosie