Mój 1,5 roczny synek we wtorek i środę miał silne (napadowe, nie przez cały czas) bóle w okolicy lędźwiowej. Byłam z nim u lekarki, badanie moczu super a teraz idziemy na usg brzucha. Miał też coś takiego około 3 tyg temu jak byliśmy w szpitalu (odwodnienie i rota) i tam to zlekceważyli mówiąc, że to pewnie od rota i podali przeciwbólowe. Zastanawiam się co to może być, wczoraj i dziś nic go nie boli. Może ktoś miał taki przypadek???
Komentarz