Mój trzylatek to wulkan energii, której trzeba znaleźć jakieś bezpieczne ujście. Znacie jakieś zajęcia sportowe dla tak małych dzieci? Może posyłaliście swoje? Wszelkie rady mile widziane:) Pomóżcie zanim połamie mi sprężyny we wszystkich łóżkach, albo trwale uszkodzi młodszego brata;)
Komentarz
niestety z zajęć organizowanych nic nie polecę bo nasi nie korzystają/korzystali - na moje szczęście mają możliwość wyszalenia sie na dworze
Ale czy jest aż tak źle że wyczerpujący długi spacer plac zabaw czy coś w tym rodzaju nie pomaga?
Rowerek biegowy polecam owszem, chociaz u nas ten sam problem co u Ciebie.
U nas dziala zabawa z rowiesnikami wtedy nawet na rowerku jakos bardziej sie meczy. Ale to rozwiazanie od czasu do czasu, na codzien tez mam problem. Trampolina odpada mieszkamy w bloku i pokoje sa zbyt zastawione na taka domowa.
...
Podpinam sie pod temat.
place zabaw na powietrzu i aktiv ( małpi gaj)
basen - super sprawa
Z jednej strony - czymś go trzeba zmęczyć, z drugiej widać, że dziecko ma do tego talent. Szkoda by było zmarnować. Na rowerze jeszcze nie jeździ - nie próbowaliśmy, na pędziku owszem. Przeczytałam, że wyścigi rowerkami biegowymi już się skończyły. Szkoda. Ale widziałam też, że wiek miał być minimum 2,5 roku.
Przewrażliwiona na punkcie porównywania (rodzeństwa) jestem.
Rekreacja TAK, sport spokojnie.
Większość 3-latków chodzi jednak do placówek opiekuńczo-wychowawczych(?). Pozostałyby wieczory i weekendy. Chyba tylko rodzice wypasionych jedynaków mieliby czas i $ się w to bawić.
A dzieci domowych mam wrażenie jest tak mało albo są z uboższych rodzin, że nie dałoby rady z tego wyżyć. Myślę o mojej gminie.
Właśnie dlatego nie lubię konceptu zajęć zorganizowanych dla maluchów (zwłaszcza bez rodziców). Statystyczny trzylatek, chyba mało jest z rodziną. Rano i grubo po południu i wieczorem.
Też pomyślałam o Skatarzynie. Szacun za ganianie za K.
Czy historia zna przypadki, że dziecko takie wyrosło z tej "energii" i dało się spokojnie wychować? :-D
Z czasem jest łatwiej, tym się (i męża) pocieszam.