A ludzie w google wpisywali np.: "żółądź czy żołądź"
To ciekawe: (MIODEK) "żołądź - żołędzia. Z tym ostatnim mieliśmy z kolei kłopoty rodzajowe, większość bowiem słowników informowała, że jest to rzeczownik rodzaju żeńskiego (ta żołądź), podczas gdy dla absolutnej większości Polaków był to oczywisty ten żołądź w rodzaju męskim. W tej chwili - na szczęście - w leksykonach znajdują się obie postacie rodzajowe, a za częstszą uznaje się tę w rodzaju męskim. Jako historyk języka dopowiem, że w staropolszczyźnie też używano słowa żołądź w obydwu rodzajach - męskim i żeńskim."
MIODEK: Przed paroma dniami pewien bardzo znany dziennikarz wyraźnie upajał się w swym telewizyjnym reportażu mianownikowym brzmieniem "łabądź". Powtarzał je z wyraźnym upodobaniem kilka razy. Niestety, nie był w zgodzie z obowiązującym dziś kształtem tego rzeczownika, a jest nim łabędź - z takim samym ę jak w przypadkach zależnych: łabędzia, łabędziowi, łabędziem, o łabędziu. Niepoprawna forma powstała na skutek analogii do odmiany innych wyrazów, w których mianownikowe ą wymienia się na ę: dąb - dębu, wąż - węża, jastrząb - jastrzębia, ząb - zęba, krąg - kręgu, żołądź - żołędzia.
Pewnie tu jest błąd formy "żołędź", że się zakłada, że skoro "nie ma żołędzia" to formą podstawową jest "żołędź"
Komentarz
To ciekawe: (MIODEK)
"żołądź - żołędzia. Z tym ostatnim mieliśmy z kolei kłopoty rodzajowe, większość bowiem słowników informowała, że jest to rzeczownik rodzaju żeńskiego (ta żołądź), podczas gdy dla absolutnej większości Polaków był to oczywisty ten żołądź w rodzaju męskim. W tej chwili - na szczęście - w leksykonach znajdują się obie postacie rodzajowe, a za częstszą uznaje się tę w rodzaju męskim. Jako historyk języka dopowiem, że w staropolszczyźnie też używano słowa żołądź w obydwu rodzajach - męskim i żeńskim."
Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/704181,jan-miodek-krolowa-labedz-i-zoladz,id,t.html?cookie=1
Pewnie tu jest błąd formy "żołędź", że się zakłada, że skoro "nie ma żołędzia" to formą podstawową jest "żołędź"
Łabędź narzuca nam swe pytania:
Jak jest poprawnie "łabędź" czy "łabądź"?
Nie nudź, kretynie, lepiej słownik nabądź!