Moim zdaniem kaczka jest lepsza następnego dnia. A następnego jeszcze lepsza i tak, aż się skończy. Zwierzak bardzo zyskuje po dodaniu jako dodatek czegoś kwaśno-słodkiego. Dobra jest żurawina albo przesmażone jabłka czy pigwa.
Może być bez piekarnika - tylko krótko smażona z patelni. Jest wtedy różowa na granicy krwistości, podać można pokroiwszy w poprzeczne plasterki. Jak kto lubi surowe mięsko... >:D<
Robię piersi kaczki tak jak @Jukaa tylko po zdjęciu z patelni kładę na folię aluminiową, zawijam i pozostawiam na 10-15 minut żeby mięśnie się rozprężyły.... wtedy po upieczeniu nie będzie sztywna... twarda. Dobrze jest upiec przez 25-30 minut a potem wyłączyć piekarnik i pozostawić w zamkniętym piekarniku na kolejne 30 minut... jest wtedy naprawdę dobra. Można podsmażyć kaczkę jednego dnia i pozostawić do dnia następnego.... przed podaniem do piekarnika.
Komentarz
Wino czerwone?
Jak kto lubi surowe mięsko... >:D<