teraz Trybunał Konstytucyjny rozpatruje sprawę klauzuli sumienia (aborcja) TRANSMISJA

prowincjuszka

Sprzeciwiam się tylko uznawaniu go za bohatera.

Toteż wcale nie uznaję go za bohatera czy celebrytę, ale popieram za odmowę wykonania aborcji nawet pomimo nacisków ze strony rodziców tego dziecka, środowiska lekarskiego, mediów itd. Należy się człowiekowi sprawiedliwość po prostu.

Zuzapola

Ale się dzisiaj pienili w Tokuplotu , aż jak ich nie słucham, to przyjemnie było posłuchać. Jaka to trauma dla biednej kobiety, że lekarz jej nie pokieruje i jak można pacjentowi narzucać swoje poglądy. Ach oburzenie na decyzję ogromne.

kociara

@Prayboy - w sumie to ja sama się zastanawiam, co jest bardziej żenujące -moja żenuowatość czy to, ze latasz za mną po wątkach i szukasz okazji, żeby się przy..solić. Ale cieszę się, ze sobie troszku frustracji za mą przyczyną upuściłeś.

e:liter.

Turturek

To tak z innej beczki, wiecie kto był autorem pomysłu żeby lekarze nie mogli się powoływać na etykę i musieli przeprowadzać aborcje?


https://socjocybernetyka.files.wordpress.com/2010/01/zeszytyoswiecimskie2.pdf
strona 50 wiersz 4-5, ale warto przeczytać całość od początku czyli od strony 43. Dla przypomnienia, reichsführer ss to Heinrich Himmler.

prowincjuszka

Dokładnie tylko Niemce, która by przerwała ciążę, nawet nieślubną ale ,, zrobioną " z Niemcem groziła kara śmierci. Polki, Żydówki, Francuzki, Czeszki itd. mogły korzystać w tym względzie z darmowych aborcji! Czyli o czymś to świadczy.

prowincjuszka

kociara - skąd wiesz że nie oddał? twoje wpisy są żenujące (jak zwykle)

Jak zwykle ???!!! Przeginasz. Kociara ma wiele fajnych, trafnych i często pomocnych wpisów w różnych wątkach. Dlaczego ją ośmieszasz?

Turturek

@Prowincjuszka, w zalinkowanym dokumencie są opisane plany eksterminacji narodu właśnie poprzez zmianę norm obyczajowych. Obecnie Europa dokładnie realizuje ten plan samozagłady wytyczony przez "wujka" Himmlera. Tylko kto by się tym przejmował

palusia

To było chyba jakos tak:

Jakiś święty rozmawial z Jezusem, inny człowiek mu nie wierzył (to był chyba biskup), więc powiedział mu:
-skoro rozmawiasz z Jezusem, to zapytaj go jakie wyznałem grzechy podczas ostatniej spowiedzi

Następnego dnia pyta l:
-i co ci powiedział Jezus?
-że nie pamięta.