Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Warszawa sroda 21.10- AMR cykl warsztatów JAK WSPIERAĆ DZIECKO W DRODZE DO DOJRZAŁOŚCI I OSIĄGNIĘĆ”

2»

Komentarz

  • Nie poddalam ;). Jade, za mna Wlochy. Ale jak na pobyt we Wloszech ;), to zimno tam bylo, nie polecam.
  • Przez moment nawet myślałam, że przyjadę, ale wczoraj na wieczór eksplodował nam bojler (już drugi raz w tym roku) i teraz mamy akcję "hydraulik". Mam nadzieję, że do wieczora akcja zakończy się sukcesem, czyli przywróceniem ciepłej wody.
  • @Elunia - cenny trop, ale nic nie rozumiem, czego mam po tym ciśnieniu oczekiwać. U nas, po ostatniej zmienia termostatu był problem z ciśnieniem ciepłej wody - ledwie ciurkała, szczególnie na górze, czyli na poziomie bojlera, ale to raczej wynikało z naszej instalacji.
  • Nagralyscie??
  • Ja nie.troche sie spoznilam.
    Bardzo fajny wykład. Psychologia po 20 latach odkryła ze trzeba wrócić do modelu ksztaltowania silnej woli i nawyków bo dzięki temu osiąga sie w życiu sukces.
    Ludzie którzy natychmiast zaspokajają swoje potrzeby i nie kształtują silnej woli mają marne szanse na sukces
    ;)
  • @annabe, ale spokojnie mozesz przyjsc za tydzien
  • ciekawy wyklad, sporo pomyslow, ciekawych rozwiazan, wiekszosc juz na forum znana

    rozmowa pozniejsza z dziewczynami, swietna

    wniosek: za tydzien tez bede, dobrze sie sluchalo

    mam jakies notatki, jak bedzie czas wieczorem, to sklece jakis post.

  • Skleć coś koniecznie!
  • Temat brzmi super. Kojarzy mi się z tutoringiem :D
  • Wykład rewelacyjny, szkoda tylko, że dziś moje dzieci robiły wszystko co mogły bym nic nie usłyszała. Trochę więc mnie ominęło.

    Czy mógłby ktoś kto był powiedział czy było coś więcej jak kształtować tą wewnętrzną motywacje, bo mam wrażenie, że moje dzieci bez marchewki, albo bata nie miały by motywacji nigdy, żeby mnie posłuchać. Czyli jak zmotywować dziecko do posłuszeństwa?

    A i ten początek wykładu. Jak stworzyć dziecku odpowiednie warunki?
  • Nie byłam. Sugeruję się tylko tematem. Nawet dla bezdzietnych ale każdy wykładowca jest poniekąd rodzicem dla swoich wychowanków, więc brzmi super.
  • @Dori byłaś bardzo dzielna ;)
  • Pani stwierdziła, że szkoła zabija kreatywność i tłamsi osobowość i ogólnie ma działanie niszczące na dziecko:-)
  • dom też: wiesz mamo, jak mi zadałaś tyle do liczenia, to poczułem, jakbys mnie juz wcale nie kochała!
  • Oto relacja, czasem w punktach, a czasem opisem:

    1. Obecny trend promujący dużo zajęć dodatkowych nie przekłada się na szczęśliwe życie w przyszłości.
    2. Psychika dziecka jest bardzo ważna dla jego rozwoju, dobry nastrój dziecka, to dobry rozwój.
    3. Nie należy rozwijać wszystkich talentów i predyspozycji u dziecka. Skupić się należy na tych, które są ewidentne.
    4. Od małego pracować nad siłą charakteru u dziecka.
    5. By dziecko było szczęśliwe w dorosłości należy nauczyć je stawiać sobie precyzyjne cele, konsekwencji w działaniu oraz śledzić jego wyniki i postępy.


    By dziecko umiało postawić sobie cel należy pozwolić mu na:
    --- swobodną zabawę podczas której wyraża swoje pragnienia, życzenia i się realizuje
    ---wybór, co może wybrać, zapewnić możliwość wyboru
    ---zaangażowanie, samemu zaangażować dziecko, pytać je, pozwalać współdecydować
    ---wyzwania, stawiać wyzwania dziecku, podnosić tzw poprzeczkę, pokazywać, że jest w stanie zrobić o wiele trudniejsze rzeczy
    ---dominację w zabawie, rodzic poddaje się zabawie, dziecko kieruje, a rodzic delikatnie kontroluje
    ---docenianie przez rodzica, zauważanie sukcesów i docenianie działania

    (wg Pani Psycholog: szkoła zabija kreatywność, a grupa nie pozwala przezywać swojej indywidualności, dzieci zdolne w szkole się nudzą i nie angażują
    Nie wolno zmuszać dziecka do włączenia się w grupę!!)
  • Do nas jako rodziców należy:
    --- jeśli uprawiamy sport, starajmy się to robić wspólnie z dzieckiem
    ---wszystko co robimy z dziećmi róbmy z entuzjazmem
    ---nie nagradzajmy dzieci materialnie, a słownie, zamiast cukierka, to pochwała: Jesteś super! Dobrze zrobiłeś!
    --- wypracujmy u dziecka motywację wewnętrzną, czyli nie cukierek, a pochwała, dobre słowo


    A odnośnie siły woli, która jest istotna przy kształtowaniu charakteru było kilka słów jak ją rozwinąć.

    Siła woli, by się rozwijała, należy:
    -- stawiać wymagania i zasady (takie są w naszym domu należy ich przestrzegać)
    -- stawiać jasne granice
    --dawać obowiązki (mogą być przyjemnością)
    -- wymagać porządku
    -- wyzwania (motywować dziecko by próbowało coraz więcej)
    -- uprawiać sport (by uczyć samokontroli, oczywiście dziecko uprawia sport ;) )
    -- dobrowolne wyrzeczenia


    I ostatnie
    Rozwijanie nawyku:
    -- motywacja
    -- decyzja dziecka
    -- codziennie wykonywane
    -- codzienny monitoring
    -- powstanie nawyku

    I tutaj była tabelka podzielona na 7 dni tygodnia, plus na 2 wiersze.
    I np, nawyk ścielenia łózka mamy do wypracowania
    Stawiamy cel: łóżko zaścielone do 8 rano lub do 12.
    Mamy opcję rano i południe.
    Jeśli zaścielimy rano, zamalowujemy górną kratkę, jeśli o 12 dolną kratkę.
    Jeśli częściowo zamalowujemy połówkę.
    Oczywiście rzecz tyczy się dzieci :).

    I tyle
    Trochę chaotycznie, ale może ktoś coś z tego zrozumie.

    Polecam raz jeszcze, dobrze się słucha i potwierdza, że z wychowaniem się idzie w miarę dobrym kierunku.
  • A propos nawyków i cnót - znacie e-book (lub książkę papierową) o wychowaniu w rodzinie?
    Bardzo w temacie.
    e-book tu: https://odnmedia.s3.amazonaws.com/files/Wychowanie_w_rodzinie20150628-092806.pdf

    warto "podać dalej".

    Plus - znana seria "Apostolicum" - "Budować rodzinę" - http://www.apostolicum.pl/shop/?id_category=39
    tam taki konkret, jak na wykładzie (sądząc po relacji Moniki :).

    k.
    ps. cieszę się, że w wielu miejscach mówi się o tak samo o wychowaniu :)
  • @MonikaN dziękuję, bardzo ciekawe!
  • @MonikaN Dzięki tego mi brakowało, żeby uporządkować w głowie to co słyszałam. :)
  • @asiao Dzielna? Chyba bardziej sfrustrowana... ;)
  • E tam @Dori, Oni byli cali uroczy w tych zabawach, stale się śmiali.

    Słodko wyglądali oboje.

    I nie ma za co, cieszę się, że pomogłam CI uporządkować. Rzadko mam luksus bycia na wykładzie bez dzieci :).
  • Wiem wiem... ja po prostu nie zgrywam się z nimi charakterami. Ja lubię być niewidoczna i nie zwracać na siebie uwagi, a moje dzieci wręcz odwrotnie. Starsza zwłaszcza lubi zwracać na siebie uwagę i mnie to stresuje. :)
  • eeee spoko jak już zaczęli dawać czadu to ich wyprowadziłaś i nie wiem co im tam za drzwami zrobiłaś ;-) ale wrócili spokojnie i grzeczni:-)
  • A jakby się Mamy chciały same w temacie cnót rozwijać, zapraszamy do Krakowa, na poniedziałek i wtorek:
    warsztatyRD_X20151
  • No i przegapiłam spotkanie...a po skrócie widzę ze fajne treści. Rzadko zaglądam ostatnio. Moze trzeba by jakiś newsletter mejlowy albo smsowy o spotkaniach stworzyc:) ja chetnie. Moze uda się dotrzeć na drugą część :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.